Stewardessa zdradza, dlaczego część załogi lubi turbulencje. Powód jest zaskakujący

Turbulencje bardzo niepokoją zdecydowaną większość pasażerów. One potrafią wywołać dość spore wstrząsy, które zwykle nie stanowią żadnego zagrożenia dla samolotu. Powstają wtedy, kiedy zostaje zakłócony ruch powietrza. Chodzi tutaj o zetknięcie się prądów powietrza przemieszczających się w różnych kierunkach, a także o odmiennej prędkości. Za przyczynę turbulencji uznaje się także wiatry, które nagle zmieniają swój kierunek lub prędkość. Co więcej turbulencje powstają również w trakcie burz, a także w rejonach masywów górskich czy na granicach lądu z morzami.

Niektóre stewardessy wręcz uwielbiają momentu, kiedy samolot wpada w turbulencje. Ma to oczywiście swoje uzasadnienie. Wówczas wszyscy pasażerowie muszą mieć zapięte pasy. W związku z tym nie mogą swobodnie porusza się po samolocie. Dzięki temu stewardessy mają chwilę wytchnienia. One również siadają na swoich miejscach i nie roznoszą napoi czy przekąsek.

Czy wiesz, że tzw. czarna skrzynka wcale nie ma czarnej barwy? To urządzenie rejestrujące parametry lotu zwykle ma kolor pomarańczowy lub jaskrawo czerwony. Wszystko po to, aby łatwiej było ją odnaleźć po ewentualnej katastrofie maszyny. Co więcej jest odporna na silne przeciążenia, utonięcie czy wysoką temperaturę (przetrwa nawet do 1100 stopni Celsjusza).

Wbrew obiegowej opinii, odchody wytwarzane przed podróżnych w samolocie, wcale nie są uwalniane, aby mogły lecieć w kierunku ziemi. One są zasysane przez pompę próżniową i trafiają do dużego zbiornika wypełnionego płynem czyszcząco-dezynfekującym. Fekalia podróżują z bardzo dużą prędkością nawet do 200 km/h. Dzięki temu znacznie zmniejsza się zużycie wody. Zbiornik na nieczystości zlokalizowany jest w tylnej części samolotu. Opróżniany jest dopiero po wylądowaniu przez służby naziemne.

Pod żadnym pozorem nie wchodź pierwszy do samolotu! Oto dlaczego