Surfinie na balkon - jak sadzić, podlewać i pielęgnować
Surfinie to petunie kaskadowe, których długość zależy od danej odmiany. Kwiaty te są najczęściej, obok pelargonii, wybieranymi roślinami do skrzynek balkonowych. Ich przewaga nad pelargonią dotyczy okresu wczesnej wiosny, kiedy surfinie już są okazałe, a pelargonia wypełni skrzynki kwiatami trochę później.
28.04.2022 | aktual.: 28.04.2022 18:29
Obfitość kwiatów surfinii wymaga jednak specjalnej pielęgnacji. Jak zatem dbać o te piękne kwiaty?
1. Sadzenie surfinii do skrzynek
Przede wszystkim po zakupie sadzonek należy surfinie przesadzić do naszych skrzynek. Z podłożem dla nich nie ma żadnego problemu, ponieważ w każdym sklepie ogrodniczym jest dostępne podłoże właśnie dla surfinii. Jeżeli mamy możliwość, wybierajmy skrzynki dla tych kwiatów duże i głębokie.
Oczywiście w każdym pojemniku z kwiatami powinny być otwory w dnie umożliwiające odpływ nadmiaru wody z podłoża.
Najprościej przesadzać surfinie, kiedy trochę przywiędną
Każda surfinia, kiedy zaczyna jej brakować wody, zaczyna mieć wiotkie, miękkie liście, które wręcz zaczynają się kleić. Wtedy łodygi też są bardziej wiotkie i przesadzając roślinę do skrzynki, mamy mniejsze ryzyko na jej połamanie.
Jak posadzić surfinie do skrzynek, czy donic, zobaczycie w tym artykule.
Jak pielęgnować surfinie
1. Stanowisko
Surfinia lubi słońce. W zacienionych miejscach może być problem z utrzymaniem tych kwiatów.
I właściwie słońce to podstawa dla tych kwiatów.
Surfinie nie są odporne na mróz, ale wiosenne przymrozki rzadko sięgają poziomu balkonu...
2. Deszcze i przeciągi
Nie służą jej przeciągi i deszcze. Zmoknięte kwiaty nie wyglądają atrakcyjnie, ale tym nie przejmowałabym się zbytnio, ponieważ surfinia tak oficie kwitnie, że szybko nowe kwiaty zastępują te zniszczone.
3. Podlewanie
Surfinie z tradycyjnych purpurowych odmian osiągają spore rozmiary, stąd regularne podlewanie jest niezbędne. Oczywiście młode sadzonki nie wymagają tyle wody i nawozu, ile te większe w środku lata.
Jeśli chodzi o podlewanie, to po surfinii widać, kiedy zaczyna więdnąć. I spokojnie wtedy możemy ją podlać. Latem, kiedy są upały, korzystniej podlewać kwiaty rano albo ewentualnie późnym wieczorem. Często okazuje się, że trzeba podlewać je nawet 2 razy dziennie.
Niestety przelanie jest gorsze od lekkiego zasuszenia. Więc lepiej podlewać rzadziej, a na pewno nie na zapas. Przywiędła surfinia dojdzie do siebie, jak się ją podleje. Przelana niestety ma już zniszczone korzenie i nie odżyje.
Sporym problemem jest to, że w upalne lato surfinia potrafi przywiędnąć w ciągu jednego dnia...
Po kilku dniach bez wody może być już całkiem zasuszona. Wyjeżdżając na urlop dobrze mieć to ona uwadze.
4. Nawożenie
Do surfinii są specjalne nawozy i jeśli zastanawiacie się, jak często nawozić surfinię, to jest kilka możliwości.
Oczywiście zawsze można postępować z instrukcją na opakowaniu nawozu, który używamy.
Można też obserwować surfinię, ponieważ poza białą odmianą, każda inna, kiedy zaczyna jej brakować dodatkowych substancji, po prostu traci swoje wyraziste kolory, staje się bledsza.
Można wtedy spokojnie zasilić kwiaty.
Trik moich dziadków ogrodników
Najpiękniejsze surfinie u moich dziadków miały swój sekret w ich podlewaniu i nawożeniu.
Według nich najskuteczniej jest nawozić surfinie z każdym podlewaniem, ale bardzo minimalną dawką nawozu. I jest to najlepszy sposób na pięknie kwitnące surfinie przez całe lato. Nie zastanawiasz się wtedy, kiedy je zasilałeś, czy w tym tygodniu, czy w zeszłym itd. :) Po prostu przygotuj sobie wodę z odrobiną nawozu i miej ją zawsze pod ręką do podlania kwiatów!
Mam nawet wrażenie, że podlewając je bardzo rozcieńczonym nawozem, nie wysychają tak szybko, jak podlewane samą wodą.
Poza tym babcia zawsze podlewała surfinie, kiedy było widać, że zaczynają więdnąć. Po prostu upewniała się, czy surfinia już ma sucho, a nie jest trudne ;) Surfinia, kiedy zaczyna jej brakować wody, zaczyna "opadać". Jej liście tracą sprężystość, zaczynają się wręcz "kleić" do siebie...
Pielęgnacja
Mając surfinie na balkonach trudno jest je oczyszczać z przekwitniętych kwiatów. Jest ich tyle, że kto miałby na to czas :)
Ale możemy surfinie przycinać. Jeżeli stwierdzimy, że zaczyna brakować nam kwiatów przy samej doniczce, można któryś pęd uszczypnąć za pierwszym, drugim liściem, wtedy się rozkrzewi w tym miejscu na nowo.
Można całą surfinię skrócić, wtedy rozkrzewi się jeszcze bardziej. Można tak zrobić, jeżeli zakupiliśmy sadzonkę z małą ilością pędów, albo jeżeli po paru tygodniach surfinie są już bardzo długie i kwiaty są tylko na końcach pędów. Trzeba się jednak liczyć z tym, że przez jakiś czas będą bez kwiatów. Przy bardzo długich surfiniach lepiej przycinać co którąś gałązkę, wtedy mamy zapewnione kwitnienie non-stop ;)
Surfinie kolory
Najpopularniejszą odmianą jest purpurowa surfinia. Ma długie pędy i obficie kwitnie. Jej kwiaty też są duże.
Tak samo rosną jeszcze białe surfinie.
Trzecia pod względem długości jest według mnie surfinia koralowa.
Piękne czerwone i żółte surfinie są drobniejsze i o wiele krótsze od odmiany purpurowej.
Tak samo inne odmiany surfinii wielokolorowej.
Dużą popularnością cieszy się odmiana Night Sky.
Dla osób, którym odpowiada średnia długość surfinii, odpowiednia jest odmiana Vitrotunii.
Rośnie ona pełniej górą, przez co cieszy oczy nie tylko osób przechodzących pod balkonem, ale i właścicieli.
Surfinie - kompozycje
Surfinie są bardzo dużymi kwiatami, trudno więc jest sadzić je z innymi pnącymi roślinami, które po prostu zginą w kwiatach surfinii. Można za to sadzić między nie kwiaty stojące, jeżeli robimy kompozycje w donicach.
Jeżeli chcemy mieć 2-3 odmiany surfinii na jednym balkonie, starajmy sadzić się 2 sadzonki jednego koloru obok siebie. Wtedy utworzą w miarę jednolity dywan.
Jeżeli będziemy sadzić różne kolory na przemian, kwiaty się wymieszają i będzie prawdziwy mix :)
Nie mogę się doczekać Waszych komentarzy, czy te informacje są dla Was przydatne. Jeśli masz surfinie już na balkonie, pochwal się ich zdjęciem ;)