Tajemniczy osad w polskim lesie. Z wyjaśnieniem przyszli leśnicy
Z nastaniem ciepłej wiosny pojawiło się zjawisko tajemniczego żółtego nalotu, który zalega na pojazdach, okiennych parapetach, a nawet po opadach deszczu pokrywa powierzchnię kałuż. Osoby zaskoczone tym fenomenem zastanawiają się nad jego genezą. Wyjaśnienie przynoszą pracownicy Lasów Państwowych z Nadleśnictwa Rymanów.
Tajemniczy osad - leśnicy tłumaczą czym jest.
30.04.2024 10:15
Podczas spacerów leśnych można często napotkać na żółty nalot, który sporadycznie mylnie przypisywany jest drobinom piasku niesionym z rejonów Sahary, szczególnie w kontekście znacznego wzrostu temperatur. Jednak rzeczywistość jest dużo mniej egzotyczna.
Pył z Sahary? Leśnicy odpowiadają
Pracownicy Lasów Państwowych wyjaśniają, że nie jest to pył z Sahary, ale pyłek pochodzący z kwitnienia jodeł, które są jednym z głównych gatunków drzew występujących w Nadleśnictwie Rymanów. Pyłek ten osadza się na różnych powierzchniach, w tym na roślinach, glebie i pojazdach. Można go również obserwować na tafli wody w lesie, gdzie czasami układa się w interesujące wzory.
W jednym z przypadków, zarejestrowanym w lesie należącym do Nadleśnictwa Rymanów w województwie podkarpackim, pyłek na wodzie ułożył się w sposób, który przypominał słynne dzieło Vincenta Van Gogha „Gwieździsta noc”. Naukowo fenomen ten objaśnia się jako pareidolię, czyli tendencję do dostrzegania znanych form w losowych konfiguracjach.
Wkrótce rozpocznie się także okres kwitnienia sosen. Kwitnienie tych drzew zazwyczaj przypada na maj i wczesny czerwiec. Męskie kwiaty sosen umieszczone są u podstawy młodych pędów i to z nich uwalniany jest pyłek. Z kolei żeńskie odpowiedniki, przyjmujące formę drobnych, zielonkawych lub purpurowych szyszek, pojawiają się na szczytach bieżącorocznych przyrostów. To z nich z czasem rozwijają się szyszki.