Tak przechowywane buty zimowe będą zawsze jak nowe
Małymi krokami zbliża się czas, kiedy będziemy chować w kąt szafy wszystkie ciepłe ubrania i obuwie. Nie będą nam już potrzebne ciepłe płaszcze, futrzane kurtki, grube swetry czy ocieplane spodnie. O ile z ciuchami nie ma większego problemu, bo wystarczy je złożyć, tak kłopot pojawia się, kiedy chcemy schować piękne, skórzane, wysokie kozaki. Poznaj, jak przechowywać buty zimowe, aby nie uległy zniszczeniu przez ciepłe miesiące.
Aby w przyszłym roku nadal prezentowały się tak dobrze, jak w tym, koniecznie zastosuj ten patent!
Jak przechowywać buty zimowe?
Impregnacja wysokiego obuwia po zimie (na przykład wazeliną kosmetyczną, którą kupisz już za zaledwie kilka złotych) wcale nie wystarczy. Jeśli przez resztę roku będzie ono ściśnięte lub zgięte w szafce, powstaną na nim pęknięcia i odgniecenia, czego później niestety już nie naprawisz.
Ale Twoje kozaki w następnym sezonie również mogą wyglądać jak nowe. Wystarczy, że włożysz do nich prawidła, a wcale nie musi się to wiązać z dodatkowym wydatkiem!
Owszem, możesz sprawić sobie te profesjonalne, które znajdziesz w sklepie obuwniczym lub zamówisz w sieci. Nie są jednak zbyt tanie, a nie zawsze jest to konieczny wydatek. Można je zastąpić czymś darmowym!
Z czego zrobić domowe prawidła do kozaków?
Wykorzystaj do tego stare pończochy lub rajstopy (w tym drugim przypadku po prostu odetnij część majtkową). Wypchaj je niepotrzebnymi gazetami aż do pożądanej wielkości i zawiąż. Tak powstałe prawidła domowej roboty włóż do swoich kozaków.
Jeśli nie masz starej bielizny, a nie chcesz niszczyć tej, w której chodzisz, wykorzystaj coś, co na pewno masz w swoim domu! Zamiast wyrzucać puste butelki po wodzie mineralnej (1,5 l), pozwól by wyschły i włóż je do kozaków jako prawidła. Świetnie wypełnią wnętrze butów i nie pozwolą, aby powstały na nich jakiekolwiek zagniecenia.
Zamieniając ciężkie zimowe kozaki na lekkie i przewiewne sandałki, często zmagamy się z problemem spadającego zapiętka. Jeśli Ciebie też spotka taka sytuacja, nie zanoś butów do krawca. Możesz poradzić sobie samodzielnie, wykorzystując ten sprawdzony trik!
