Tak zawsze podładujesz laptopa w pokoju hotelowym. Karta-klucz wcale nie jest Ci potrzebna
Kiedy jedziemy na wakacje i śpimy w hotelu, to bardzo często zdarza się, że zamiast tradycyjnego klucza do drzwi dostajemy kartę, która je otwiera i jednocześnie pozwala na włączenie prądu. Pokażemy Ci trik z kartą hotelową, dzięki któremu światło w Twoim pokoju będzie się palić przez cały czas.
Jak działają karty hotelowe?
Karty tego typu to standard w większości dużych hoteli. Jeśli jeździsz na wakacje z biurem podróży, to prawie na pewno miałeś z nimi do czynienia. Zazwyczaj dopiero po włożeniu jej do czytnika znajdującego się przy wyjściu z pokoju, jesteś w stanie włączyć w pokoju światło i korzystać z wszelkich urządzeń elektrycznych. Brak takiej karty odcina bowiem dopływ prądu.
Sęk jednak w tym, że czasem podczas swojej nieobecności chciałoby się podładować np. telefon. Niektórzy też lubią zostawiać klimatyzację włączoną, tak aby ich pokój po powrocie był chłodny i przyjemny. Co zrobić w takim przypadku? Zazwyczaj można zastosować prostą sztuczkę.
Trik z kartą hotelową
W większości hoteli kartę hotelową można zastąpić dowolną inną kartą. Albo nawet najzwyklejszym kawałkiem papieru. Czytniki takich kart to zwykle najtańsze modele, które nie sprawdzają, co w nich umieściliśmy.
Zdarza się jednak, że posiadają one dodatkowe zabezpieczenia i tylko prawdziwa karta hotelowa jest je w stanie uruchomić. W takim wypadku zawsze możesz poprosić obsługę hotelu o drugą kartę. Wszak otwiera też ona drzwi do pokoju i jeśli nie podróżujesz sam, to przecież jest możliwe, że wyprawicie się poza swój pokój osobno.
Jeśli z jakiegoś powodu nie chcesz tego robić, to warto pamiętać, że w pokoju są zawsze co najmniej 2 gniazdka działające niezależnie od tego, czy karta jest włożona do czytnika, czy nie. Jest to gniazdko z lodówki, a także (prawie zawsze) gniazdko z telewizora. Możesz więc alternatywnie z nich skorzystać, jeśli potrzebujesz coś podładować.
Warto też dodać jedno ostrzeżenie. Niektórzy karty hotelowe w czytniku zastępują swoimi kartami kredytowymi. Nie trzeba chyba nikomu tłumaczyć, dlaczego nie jest to dobry pomysł, o ile ma się choć odrobinę wyobraźni. Pamiętaj, że wiele kart lojalnościowych, czy kart pracowniczych ma te same wymiary. Dużo bezpieczniej zostawić je w czytniku, niż karty dające dostęp do Twoich pieniędzy.
Problemy z kartami hotelowymi - tak się przed nimi uchronisz
Ludzie, którzy często podróżują zwracają uwagę, że czasem zdarza się, że karty hotelowe są tak zrobione, że każda otwiera drzwi do wszystkich pokoi. Warto przetestować, jak jest w przypadku Twojego pokoju. Podpowie Ci to, czy możesz sobie pozwolić na pozostawienie jakichkolwiek wartościowych rzeczy w pokoju.
Warto też pukać do drzwi otrzymanego pokoju za pierwszym razem, gdy do niego wchodzimy. Zdarza się bowiem - zwłaszcza w największych hotelach - że przez pomyłkę osoba w recepcji przyzna nam pokój, który już ktoś wcześniej dostał. Legendarne są wręcz opowieści stewardess, które zastawały tak różnych ludzi w najdziwniejszych sytuacjach.
Gdy jesteśmy już w naszym pokoju warto z tego samego powodu korzystać z zasuwek przy drzwiach. Może się bowiem zdarzyć, że to ktoś właśnie nam wejdzie nieproszony do pokoju.
A tutaj przeczytasz o 22 rzeczach, które możesz zabrać z hotelowego pokoju.
