Tata Franek poradził mi, by ocieplić okna folią. W domu zrobiło się aż za ciepło!

Okres grzewczy to dla wielu osób najcięższy czas w roku. Kiedy mrozy nie ustępują, a ogrzewanie trzeba stale mieć na wysokich obrotach, pod koniec miesiąca możemy dostać rachunek, który wręcz przyprawi nas o zawrót głowy. Aby nie dopuścić do takiego czarnego scenariusza, musisz ocieplić okna, a my pokażemy ci, jak to zrobić.

Zima to czas, gdy nasze domowe budżety zostają mocno nadszarpnięte. Winnym jest system grzewczy, który ma bardzo wysokie stawki za stosunkowo małą ilość ciepła. Jeśli nie chcemy dosłownie zamarznąć, musimy grzać choćby minimalnie w naszych domach i mieszkaniach. Aby to ciepło tak szybko nie wyparowało, warto ocieplić okna domowym sposobem. Wystarczy arkusz folii bąbelkowej.

Kiedy nie masz już pomysłu, jak bardziej zaoszczędzić na ogrzewaniu, dobrze wykorzystać trik z folią bąbelkową. Z jego pomocą uszczelnisz okna i zablokujesz wszystkie miniprzeciągi z zewnątrz. Co będzie ci potrzebne? Folia bąbelkowa, nożyczki i butelka z atomizerem (wypełniona ciepłą wodą). Zacznij od umycia szyb na oknach, które chcesz zabezpieczyć, a następnie potnij folię na kilka arkuszy (tak, by mogła się odpowiednio dopasować do danej przestrzeni). Popryskaj okno ciepłą wodą, tak samo zrób z tą stroną folii, która ma wypustki. Przyciśnij nawilżoną stronę do szyby i poczekaj kilka sekund. Całość powinna się trzymać, lecz jeśli coś się odkleja, podklej folię kawałkiem taśmy. To genialny sposób na oszczędność.

Możliwe, że ten trik już dobrze znacie, gdyż spotyka się go w wielu domach. Wystarczy nakleić spory kawałek folii aluminiowej na kartonie, a ten wsunąć za grzejnik. Podczas oddawania ciepła, materiał za kaloryferem będzie je rozpraszać i odbijać do wnętrza pokoju. W ten sposób pomieszczenie nagrzeje się znacznie szybciej niż w przypadku, gdy ciepło umyka jedynie w górę. Każdy z nas jest w stanie znaleźć w domu kawałek folii i karton. W połączeniu możemy je wykorzystać jako prosty gadżet na oszczędzanie pieniędzy.