Psie odchody nie tylko szpecą parki. Są także niebezpieczne dla środowiska i zabijają rośliny
Wiele osób unika sprzątania odchodów zostawianych przez ich psa. Tymczasem okazuje się, że mają one negatywny wpływ na środowisko.
15.02.2022 09:49
Odchody pod lupą
Spacerują po parkach można wdepnąć w niejedną minę zostawioną przez psa. Jeszcze nie wszyscy właściciele czworonogów wyrobili w sobie nawyk sprzątania psich odchodów. Pod lupę wzięli je belgijscy naukowcy i udowodnili, że fekalia zagrażają terenom zielonym.
Duża dawka azotu
Naukowcy z gandawskiego uniwersytetu wytypowali 4 rezerwaty przyrody w Belgii i właśnie tam przyjrzeli się bliżej psim kupom. Badali je przez 18 miesięcy. Okazało się, że wzbogacają one 1 hektar ziemi aż o 11 kg azotu i 5 kg fosforu rocznie! To bardzo dużo, gdyż bez psich i ludzkich interwencji do ekosystemu trafia tylko 0,5 kg azotu każdego roku.
Mniejsza bioróżnorodność
Psie fekalia działają jak nawóz. Szkopuł w tym, że zbyt duża ilość nawozu prowadzi do przenawożenia gleby. Z tego korzystają tylko niektóre gatunki roślin uwielbiające podłoże zawierające dużo azotu. W miejscach często odwiedzanych przez psy bujnie rosną np. pokrzywy czy barszcz, a inne rośliny zwyczajnie są wypierane z ekosystemu. Tym samym zmniejsza się bioróżnorodność.
Odchody do kosza
Aby zachować równowagę w przyrodzie i pozwolić rozwijać się różnorodnym organizmom, wystarczy tylko sprzątać po swoim psie. Skorzysta na tym ekosystem, a spacerowicze nie będą musieli lawirować między zwierzęcymi odchodami.
Obserwujesz osoby, które nie sprzątają po swoich psach?