Trik z folią aluminiową rozgrzeje Twoje zimne stopy! Od razu poczujesz różnicę
Zimne stopy to dolegliwość, która drażni nas najczęściej w sezonie jesienno-zimowym. Nie pomaga noszenie podwójnej pary skarpetek. To uczucie jest tak nieprzyjemne i niekomfortowe, że chcielibyśmy je jak najszybciej pożegnać. I my – sami zainteresowani – i nasi partnerzy, którzy aż podskakują, kiedy niechcący dotkniemy ich taką zimną stopą. ;) Czy jest na to sposób? Co zrobić, gdy jest zimno w stopy? Ten trik króluje w sieci i naprawdę działa!
Domowy sposób na zimne stopy – krem i folia aluminiowa!
Tak, to nie żaden żart. Aby pożegnać niemiły chłód w kończynach wystarczy, że pójdziesz do kuchni i znajdziesz tam folię aluminiową, która rozwiąże Twój kłopot! Przecież świetnie izoluje ciepło!
Ten trik nie tylko ogrzeje, ale i odżywi Twoje stopy!
Potrzebny Ci będzie dobrej jakości krem – najlepiej taki, który ma w składzie mocznik. Nasmaruj nim dokładnie stopy i poczekaj, aż troszkę się wchłonie. Następnie owiń je szczelnie folią aluminiową, nie zapominając o ważnym szczególe – błyszczącą stroną do góry!
Zimne stopy będą ogrzane, a w takich warunkach krem wchłonie się w nie zdecydowanie skuteczniej. Jeśli zależy Ci jednak tylko na uldze i poczuciu ciepła, to możesz pominąć krok z nakładaniem kremu.
Jeśli notorycznie skarżysz się na zimne stopy, to zwróć uwagę na przyczynę swojej dolegliwości!
Być może to właśnie „taka Twoja natura”, ale przyczyna może też leżeć w problemach zdrowotnych! Zimne stopy to najczęstsza oznaka kłopotów z krążeniem – nie nosisz może zbyt obcisłych spodni? A może jesteś kanapowcem i zbyt mało się ruszasz? Niewystarczająca aktywność fizyczna również ma skutki w odczuwaniu zimna w dolnych kończynach. Pomyśl też o badaniach kontrolnych, bo przyczyna może leżeć w chorej tarczycy.
Spróbuj przez kilka dni ponosić nieco luźniejsze ciuchy oraz na przykład wybrać się na spacer. Jest szansa, że to również pomoże wyeliminować Twoją dolegliwość, a jeśli nie, to przynajmniej zażyjesz ruchu, dotlenisz się i poprawisz sobie humor dzięki wyskokowi endorfin ;)
