Tuje brązowieją? Ten oprysk zlikwiduje szkodnika, który zżera je od środka

Dlaczego moje tuje brązowieją? Przyczyn takiego stanu rzeczy może być kilka. Oto one:

Jeśli przyczyną jest mocz zwierzęcia, to brązowienie występuje na zewnątrz. We wszystkich pozostałych przypadkach tuje tracą zieleń od środka i poradzenie sobie z tym jest już dużo większym wyzwaniem niż konieczność upilnowania własnego zwierzaka.

Igły drzewka zaczynają obumierać, bo dociera do niego bardzo mała ilość promieni słonecznych (względnie innego oświetlenia). W takim przypadku jedynym rozwiązaniem jest z reguły przesadzenie. Ten problem koegzystuje często z następnym podanym przez nas powodem brązowienia tui.

Przez to nie mają często odpowiednio dużej ilości światła, jak również przestrzeni do rozwoju. A musisz pamiętać, że przestrzeni potrzebują one nie tylko na powierzchni, dla rozwinięcia swoich gałązek, ale także pod ziemią - dla rozwinięcia swoich korzeni. Rozwiązaniem w takiej sytuacji na pewno będzie przesadzenie części drzewek. Choć bywa i tak, że nie jest to wcale konieczne. Zdarza się, że już samo przycięcie drzewek sprawia, że do najsłabszych osobników dotrze większa, zaspokajająca ich potrzeby ilość światła.

Nadmiar składników mineralnych nie zawsze jest dobry. W przypadku tui może doprowadzić nawet do poparzenia korzeni i obumarcia drzewka w jego efekcie. Takie drzewko może być bardzo ciężko uratować. Ten problem rozpoznasz po tym, że brązowienie zwykle zaczyna się wtedy od środkowych pędów.

Tuje zdecydowanie lubią wilgoć, choć zwykle wystarcza im ta naniesiona naturalnie przez opady. Jednak ze względu na zmiany klimatyczne w naszym kraju coraz częściej zdarzają się susze lub okresy, gdy deszczu jest bardzo mało. Warto w takich momentach tuje dodatkowo nawadniać. Co ważne, wiele osób nie zdaje sobie sprawy z tego, że tuje susza może dotknąć również zimą. Jeśli przez długi okres nie ma deszczu ani śniegu, to tuje dotyka tzw. susza fizjologiczna. W efekcie drzewko może wiosną zacząć brązowieć od środka;

Jeśli twoje drzewka mają stale bardzo wilgotne podłoże, a przy tym nie dociera do nich zbyt wiele światła, to mogą zaatakować je różne choroby grzybowe. W efekcie będą one pasożytować na twoich roślinach, dopóki nie potraktujesz ich odpowiednim opryskiem (najlepiej zdać się tutaj na specjalistyczne mieszanki ze sklepów ogrodniczych) i nie usuniesz najsłabszych pędów. Innym pasożytem, który może zżerać tuje, jest miodownica cyprysikowa. Sprawia ona, że igiełki żółkną, usychają, a następnie odpadają. Ostatnim możliwym powodem obumierania twoich tui może być działalność karczownika. To niepozornie wyglądający gryzoń, który uszkadza systemy korzeniowe roślin, ryjąc liczne tunele pod ziemią. Przez to tuje nie mogą pobierać z ziemi niezbędnych im składników odżywczych i soli mineralnych.

Jeśli przyczyną brązowienia tui jest miodownica cyprysikowa, to w uratowaniu twoich drzewek może pomóc ci prosty oprysk z mydła potasowego i wody. Do pięciu litrów wody dodaj 50 ml mydła potasowego, opcjonalnie możesz dołożyć jeszcze dwa, trzy ząbki czosnku (najpierw go rozdrobnij). Całość roztworu dokładnie wymieszaj i przelej do buteleczki ze spryskiwaczem. Następnie nanieś swoją mieszankę na tuje. Jeśli zadziałasz wystarczająco szybko, to masz duże szanse na uratowanie swoich drzewek. Natomiast w przypadku problemów z karczownikiem wystarczy go odstraszyć ze swojego ogrodu. W tym celu rozmieszaj około 20 kropli lawendowego lub miętowego olejku eterycznego w litrze wody. Następnie przelej roztwór do buteleczki ze spryskiwaczem i spryskaj kopce karczownika. To z reguły wystarcza, żeby się wyniósł i przestał kopać tunele.

Może cię również zainteresować: Po pierwszym koszeniu trawy po zimie nie wyrzucaj jej! To cenny nawóz za 0 złotych