Ty wylewasz do zlewu, a ja podlewam tym storczyka. Łodygi aż uginają się od kwiatów!

Ta woda nadaje się idealnie do podlewania storczyka. Wystarczy odrobina, a roślina będzie kwitnąć jak nigdy wcześniej. Sprawdź, czego potrzebują twoje kwiaty.

Storczyk, inaczej orchidea, to cudowny kwiat, który przyciąga wzrok. Jeśli odpowiednio o niego zadbamy, nagrodzi nas kiścią kwiatów na długie tygodnie. Właściwa pielęgnacja storczyka to wyzwanie dla każdego początkującego, który nie poznał specyfikacji tej rośliny. Poza standardowymi procedurami warto również podlewać je specjalną wodą, która działa niczym naturalna odżywka. Wyprodukujesz ją w domu z zaledwie dwóch składników!

Jeśli pragniesz, by twoje kwiaty miały zawsze cudownie bujne gałązki z kwiatami, musisz im zapewnić odpowiednie warunki do rozwoju. Jednym z nich są suplementy, które możesz kupić w sklepie lub zrobić samemu w domu. Zalicza się do nich woda ryżowa, która dostarcza wszystkich wartości odżywczych, których storczyki nie są w stanie pobrać z kory, w której żyją. Jest to głównie witamina B, potas, magnez i węglowodany. Jak przygotować odżywkę? Wystarczy ugotować worek ryżu bez soli i dodatków, a wodę odlać do butelki. Zamiast wylewać do zlewu, zrób z niej użytek na storczyku. Wodę stosujemy raz na dwa tygodnie, wstawiając doniczkę do płynu z wodą na kilka minut, następnie wyciągamy i pozwalamy by całość odciekła z nadmiaru cieczy.

Substancja ma wpływ zarówno na wzrost jak i kwitnienie. Po pierwsze stymuluje korzenie, a to właśnie one są kluczem do zdrowej rośliny. Poprawia odporność, a także stanowi swoistą barierę przed szkodnikami. Jeśli zaś chodzi o kwitnienie, to woda ryżowa dostarcza węglowodanów i witamin, które są niezbędne, by storczyk mógł wydać kwiaty. Ponadto pączki są bardziej gęste, bujne i mocniejsze. Jeśli roślina zakwitnie, można oczekiwać, że będzie pięknie wyglądać jeszcze przez kilka tygodni. Już wiesz, dlaczego ta mikstura jest tak ważna przy pielęgnacji orchidei, które niestety należą do kapryśnych kwiatów i potrzebują sporo uwagi. Czy jednak nie są tego warte? Oczywiście, że tak!