Ukryta funkcja w nowych pociągach. Ułatwia podróż, niestety pasażerowie o niej nie wiedzą
Polskie koleje wymieniają swoje wagony na nowsze. W niektórych z nich pojawiła się ukryta funkcja, o której większość pasażerów nie ma pojęcia. Została stworzona by ułatwić im podróżowanie i wprowadza koleje w XXI wiek. Niestety jest tak słabo oznaczona, że łatwo ją pominąć.
07.01.2023 | aktual.: 07.01.2023 14:35
Ukryta funkcja w wagonach pociągów. Ułatwia podróżowanie, lecz niestety większość pasażerów nie ma o niej pojęcia!
Kiedyś polskie pociągi pozostawiały wiele do życzenia. Nieszczelne okna, zamarzającą zimą toalety i stare wnętrza odpychały podróżujących. Od paru lat na torach pojawiają się nowe jednostki, których nowoczesność zaskakuje. Standardem w pociągach stała się już klimatyzacja, elektrycznie otwierane drzwi i monitory informacyjne.
Projektanci wagonów wpadli na to, by w stolikach umieścić bardzo przydatną funkcję. Niestety, jej oznaczenie w większości przypadków jest bardzo słabe, a większość pasażerów nie wie jak z niej skorzystać.
Mowa o okrągłych wypustach umieszczonych na blatach stolików. Są to ładowarki bezprzewodowe do telefonów. Każdy model smartphona, który można ładować indukcyjnie będzie z nimi współpracował.
Jak działają ładowarki bezprzewodowe w pociągach?
Stoliczki z symbolem kółka z promieniami lub otoczonego okręgami. Zwykle jego powierzchnia lekko wystaje ponad blat. Ładowarka cały czas jest włączona, więc wystarczy położyć na niej telefon. Każdy smartphone z funkcją ładowania bezprzewodowego powinien na nim działać.
Jest to niezwykle wygodne rozwiązanie, ponieważ nie musimy mieć przy sobie żadnych kabli. Podróżni, którzy mają swój bilet na telefonie nie muszą się już martwić o stan baterii. Wystarczy, że położą urządzenie na stoliku. Z pewnością oszczędzi to nerwów podczas dłuższych tras.
Wcześniej, by podłączyć telefon trzeba było szukać gniazdka pod siedzeniami lub na korytarzu. Było to niezwykle niewygodne, zwłaszcza dla starszych osób.
Gdzie znaleźć gniazdko w pociągu?
Co jeśli jedziesz starszym pociągiem, w którym nie ma gniazdek w przedziałach. Stary patent kolejarzy jest świetnym rozwiązaniem.
Jeśli potrzebujesz podładować swój telefon, to wystarczy, że pójdzie z nim do łazienki. Nawet w starych wagonach znajdziesz tam gniazdko. Pierwotnie powstały, by pasażerowie mogli podłączyć z nich elektryczne maszynki do golenia.
Wiemy, że podróżowanie w pociągowej łazience nie jest przyjemne. Ten patent jest przydatny tylko w kryzysowych sytuacjach.