W łazience zawsze trzymam wirówkę do sałaty. Ratuje mnie w jednym przypadku

Wirówka do sałaty nie należy do ulubionych narzędzi kuchennych Polaków. Ale po przeczytaniu tego artykułu to może się zmienić. Bo świetnie się ona sprawdza, tyle, że nie w kuchni tylko przy robieniu prania. To narzędzie nie raz i nie dwa uratuje Ci skórę w ostatnim momencie!

Nie ma nic gorszego niż przygotowywanie się do jakiegoś wyjścia w pośpiechu. Bardzo łatwo wtedy zapomnieć o zrobieniu jakiejś rzeczy. I nieraz na godzinę czy pół przed samym wyjściem można znaleźć się w sporym kłopocie. Bo okazuje się, że  rzecz, którą zamierzałeś założyć jest jeszcze mokra. Co zrobić w takiej sytuacji?

Zamiast załamywać ręce możesz po prostu chwycić za swoją wirówkę do sałaty. Świetnie nadaje się ona do szybkiego suszenia pojedynczych ubrań. Co więcej, urządzenie to fantastycznie się sprawdza w przypadku rzeczy zrobionych z delikatnych materiałów. Czyli często takich, które właśnie chcesz założyć na wszelakie oficjalne i nieoficjalne okazje.

Najpierw wylej wodę i wyczyść wirówkę. Opłucz miskę wirówki pod bieżącą wodą, aby usunąć wszelkie możliwe pozostałości, i wytrzyj wnętrze kawałkiem papierowego ręcznika, aby upewnić się, że jest czyste i suche. Umieść mokre ubranie na grubym, chłonnym ręczniku. Możesz ścisnąć rzeczy wewnątrz ręcznika raz lub dwa razy, aby przyśpieszyć późniejszy proces suszenia.

Następnie wiruj ubranie w suszarce do sałaty kilka razy, aby wydobyć wilgoć. Gdy wirówka zrobi się czysta i sucha, umieść ubranie z powrotem w środku. Obróć rzeczy kilka razy, aby wypchnąć nadmiar wody z tkaniny, co pomoże w ich wysuszeniu. Im dłużej będziesz wirować, tym mniej czasu zajmie Ci suszenie. Jednak średnio 4-5 razy wystarczy, aby pozbyć się wszelkiej wilgoci zalegającej w ubraniu.

Następnie pozwól swoim rzeczom wyschnąć na powietrzu do końca. Aby proces nieco przyśpieszyć, możesz położyć je płasko na czystym ręczniku. Możesz również powiesić rzeczy do wyschnięcia, jeśli wolisz. Pamiętaj jednak o użyciu niemetalowego wieszaka, aby uniknąć zniekształcenia tkanin. Oczywiście możesz też rozważyć posłużenie się rozgrzanym kaloryferem lub piecykiem, ale uważaj, żeby nie zniszczyć tkaniny. Nikomu nie trzeba tłumaczyć jak o to łatwo w przypadku delikatnych materiałów.