Większość osób przez całe swoje życie źle używa skrobaczki do szyb. Tracą nerwy i czas

Jeśli zaliczasz się do większości ludzi, to prawdopodobnie nie wiesz, jak poprawnie użyć skrobaczki do lodu na przedniej szybie. Przez to prawie na pewno musiałeś się więcej napracować, niż to jest konieczne.

Wynika to z bardzo podstawowych i prostych procesów zachodzących w atmosferze. Gorące powietrze zawiera więcej wilgoci niż zimne, więc kiedy temperatura spada, wilgoć – która była łatwo zatrzymywana w cieplejszym powietrzu – jest uwalniana. To powoduje jej skraplanie się – wszystkie te małe kropelki wody zaparowują przednią szybę, która później w temperaturze bliskiej 0°C, zamarza.

Jeśli kiedykolwiek próbowałeś zeskrobać grubą warstwę twardego lodu z przedniej szyby, wiesz, że najtrudniejszą częścią jest dostanie się pod nią. Dopóki nie uda Ci się wsunąć rogu ostrza skrobaczki między szybę a lód, jego usunięcie będzie drogą przez mękę. Właśnie dlatego większość skrobaków do lodu ma grzbiety po jednej stronie ostrza. Powinno się ich użyć do "nacięcia" powierzchni lodu. Zrobienie tego znacznie ułatwia zeskrobywanie płaską stroną. Po to właśnie są te grzbiety, o czym większość ludzi nie ma zielonego pojęcia.

Kiedy skończysz robić nacięcie na lodzie grzbietową stroną, odwróć ostrze i zeskrob płaską stroną. Lód powinien się rozpadać teraz przy niewielkim wysiłku. Jeśli nie, możesz spróbować uderzyć w powierzchnię lodu grzbietową stroną ostrza - powinno to wystarczyć do fizycznego rozbicia lodu, zwłaszcza jeśli już go nacinałeś.

Bardzo dużo osób zamarznięte szyby w aucie polewa gorąca wodą, albo wręcz wrzątkiem. Trudno nie zauważyć, że to rozwiązanie przynosi pożądane efekty. Szron z szyby schodzi bardzo łatwo i bardzo szybko. Przytłaczająca większość kierowców nie zdaje sobie sprawy, że regularnie polewając swoją szybę gorącą wodą lub wrzątkiem, poważnie naraża ją na uszkodzenie. Kontakt wrzątku z zamarzniętą wodą na szybie tworzy bardzo gwałtowną reakcję na powierzchni szyby. Osłabia to jej strukturę i czyni bardziej podatną na zbicie. Jeśli regularnie przez cała zimę będziemy ja traktować wrzątkiem, to bardzo mocno ją osłabimy i wtedy będzie bardzo łatwo o pojawienie się na niej pęknięć, albo nawet o jej zbicie.

Wystarczy jednak, że zamiast wrzątku użyjesz wody, która jest ciepła, ale nie jest gorąca. Przypuszczalnie będziesz jej musiał użyć na szybie nieco więcej, ale powierzchnia szyby całą „zabawę” zniesie o niebo lepiej. To rozwiązanie gwarantuje Ci, że w żaden sposób jej nie uszkodzisz.