Wiemy już, czy alkohol przyciąga komary, czy je odstrasza

W mediach społecznościowych można znaleźć skrajnie odmienne opinie na temat tego, czy alkohol rzeczywiście przyciąga komary, czy też je odstrasza. Jak więc jest naprawdę? Czy są jakiekolwiek twarde dowody, które by przemawiały za jedną lub drugą tezą.

Butelka czy kieliszek jakiegoś lekkiego trunku wyskokowego często towarzyszą nam latem podczas grilla, czy innego spotkania w ogrodzie/na świeżym powietrzu. Dość wielu ludzi wierzy, że picie lub sama obecność alkoholu może sprawić, że nie będą do nich tak mocno ciągnęły komary. Czy ma to jakieś pokrycie w rzeczywistości?

Niestety między bajki można włożyć opowiastki o tym, że picie alkoholu w jakiś sposób zabezpieczy cię przed ukąszeniem komarów. Nie ma żadnych badań, statystyk, czy faktów, które by na to wskazywały. Alkohole też nie mają żadnego składnika, który sam z siebie byłby komarom w jakiś szczególny sposób niemiły. A twoja krew po wypiciu czegoś będzie im smakowała prawdopodobnie równie dobrze albo tylko troszeczkę gorzej (bo będzie bardziej rozcieńczona).

Natomiast co do tego, czy alkohol przyciąga do nas komary, to sprawa jest już bardziej złożona. Bezpośrednio ani sama jego obecność, ani jego spożycie nie powodują tego rodzaju efektu. Zapach, jaki wydzielają różne alkohole, jest komarom zazwyczaj po prostu obojętny. Mimo to liczne eksperymenty przeprowadzone przez naukowców wskazują na to, że komary trochę chętniej atakują ludzi, którzy coś wypili. Dzieje się to jednak przede wszystkim dlatego, że spożycie alkoholu powoduje zwiększone pocenie się naszego organizmu i zmienia poziom emitowanego przez niego ciepła. A to już są czynniki, które zdecydowanie przyciągają komary, bo pozwalają im jasno zidentyfikować potencjalne źródło pożywienia. Picie alkoholu może więc jak najbardziej sprawić, że owych paskudników będzie nieco więcej w twoim otoczeniu.

Może cię również zainteresować:Brat pracuje w lesie i po wielu testach stosuje jedną rzecz na kleszcze

Dobrym zabezpieczeniem przed komarami jest zasadzenie roślin, których zapachu one nie lubią. Nie zlikwiduje to w całości problemu z nimi, ale zazwyczaj odczuwalnie zmniejsza ich ilość wokół. Do takich roślin należy:

• mięta pieprzowa,
• koper włoski,
• bazylia,
• melisa,
• rozmaryn,
• lawenda.

Może cię również zainteresować:Zamiast wyrzucić, rozsyp na trawniku. To idealny nawóz i odstraszacz szkodników