Wlej do słoika i zakop w ogrodzie. Wyłapiesz wszystkie ślimaki!

Dla wielu osób może to być zaskoczeniem, ale do miłośników piwa należy nie tylko "brzydka płeć", ale także niektóre zwierzęta (choć inne jego zapachu szczerze nienawidzą). Należą do nich ślimaki - bardzo mocno ciągną do wszystkich miejsc, w których poczują jego zapach. Dlatego można na nie zastawić bardzo prostą i skuteczną pułapkę bazującą na piwie. W ten sposób bez wysiłku je wyłapiesz i ochronisz swoje grządki przed zniszczeniami.

Zastawienie pułapki z piwa, w którą wpadną ślimaki, jest banalnie proste. Będziesz potrzebował kilka szczelnych, niewielkich pojemników. Muszą być na tyle wysokie, by ślimaki nie były w stanie z nich wyjść (ale najlepiej niewiele wyższe, bo będziesz miał z nimi więcej roboty). Wkop je w glebę w kilku kluczowych punktach swojego ogrodu, czy podwórka. Zrób to tak, aby wystawały z niej na nie więcej niż jeden cm. Teraz wlej do pojemnika odrobinę piwa. Nie trzeba, żeby go było dużo, bo chodzi przede wszystkim o sam jego zapach, który zwabi ślimaki.

Może cię również zainteresować: Zamiast wyrzucić, rozsyp na trawniku. To idealny nawóz i odstraszacz szkodników

Wiele z nich, gdy tylko poczuje piwo, to zacznie się kierować w jego stronę. Skończy się to tym, że taki zwabiony ślimak wpadnie do pojemnika z piwem i nie będzie się w stanie już z niego wydostać. Potem jedyne, co będziesz jeszcze musiał zrobić, to albo zutylizować swoich niechcianych w ogrodzie gości, albo wypuścić je na wolność, w jakimś miejscu, gdzie nie będą stanowiły zagrożenia dla twoich grządek. Wielu doświadczonych ogrodników radzi przy tym, aby tego rodzaju pułapki stawiać raczej w dzień niż w nocy. W porze nocnej ślimaki są bowiem dużo bardziej aktywne i przemierzają dużo większe odległości. Piwo może więc wtedy zwabić ślimaki nie tylko z twojego podwórka, ale także te od sąsiadów.

Może cię również zainteresować: Brat pracuje w lesie i po wielu testach stosuje jedną rzecz na kleszcze