Włożyłam rolkę do szafy. Nie spodziewałam się, że to faktycznie działa!

Często zdarza się, że po otwarciu szafy zamiast przyjemnego aromatu prania czujemy fetor. Ubrania również przesiąkają tym zapachem, mimo że były prane, przez co nie nadają się do noszenia. Taki stan rzeczy to zamknięte błędne koło, które doprowadza do białej gorączki. Istnieje bardzo proste rozwiązanie tego problemu.

Ta niewinnie wyglądająca biała rolka przyniesie bardzo wiele korzyści, jeśli schowasz ją do szafy. Zazwyczaj papier nie pachnie, ale na rynku są dostępne także perfumowane wersje, które sprawdzą się tak samo. Tworzywo, z jakiego jest wykonany, świetnie pochłania wszelkie zapachy, dlatego pozostawiony w szafie sprawi się nie gorzej niż profesjonalne preparaty absorbujące swąd. Dla wzmocnienia działania papieru można skropić go kilkoma kroplami olejku eterycznego np. lawendowego. Dzięki temu papier pochłonie brzydkie zapachy i dodatkowo odświeży powietrze w szafie. Dzięki temu zaoszczędzimy bardzo dużo pieniędzy. Warto pamiętać o tym, aby regularnie wymieniać rolkę na nową, ponieważ po pewnym czasie nie będzie już tak dobrze działać, jak na początku. Przed umieszczeniem papieru w szafie należy wyciągnąć wszystkie ubrania i umyć półki. Dopiero na koniec poukładać je ponownie i położyć rolkę.

Domowe sposoby są najlepsze. Mały pojemniczek z olejem eterycznym w ulubionym zapachu szybko zacznie rozchodzić się po całej szafie. Najlepiej wybrać zapach różany, lawendowy lub cytrynowy, który podbije aromat płynu do płukania oraz odstraszy owady. Jeśli masz wiele flakonów perfum, lub została ci ich reszta, to zdejmij nakrętkę i postaw w szafie. Zapach zacznie parować oraz działać tak samo jak odświeżacz. Najlepiej wybrać te perfumy, którymi pryskasz się na co dzień. Przesiąknięte nim ubrania sprawią, że będziesz pachnieć jeszcze intensywniej. W sprawie dbałości o szafę trzeba pamiętać jeszcze o jednej rzeczy. Przeczytasz o tym w serwisie WP Kobieta.