Wrzucam kulki z folii aluminiowej do prania. W ten sposób oszczędzam setki złotych!

Pomimo coraz to nowszych modeli pralek, które są niby inteligentne i teoretycznie super skuteczne w praniu, czynność ta nadal może czasami wydawać się nam loterią. Nieraz na ubraniach pozostają różne plamy, albo nie uzyskuje się efektu świeżości. A nawet jeśli pranie nam się uda, to czasem pojawiają się nowe problemy. Jednym z najbardziej dokuczliwych dla doświadczonych gospodyń domowych jest elektryzowanie się ubrań.

Niezależnie od tego, jak nowoczesna jest Twoja pralka, ten powtarzający się problem wymaga stałej uwagi. Bo czy jest coś bardziej wkurzającego niż elektryzujące się ubrania? Poza tym, bez względu na to, jak drogie są środki zmiękczające, nie ma gwarancji, że pranie przestanie się elektryzować. Na szczęście ktoś niedawno wpadł na proste i tanie rozwiązanie problemów z elektryzowaniem się prania.

To może wydawać się głupie i początkowo totalnie niezrozumiałe, ale najbardziej efektywną metodą na elektryzowanie się prania są... kulki aluminiowe. Zwykła kulka z folii aluminiowej pomoże Ci pozbyć się dokuczliwych elektryzujących się tkanin i usprawni proces suszenia.

Zastanawiasz się pewnie, jakim cudem to działa i jest skuteczne. Być może wiesz, że aluminium redukuje elektryczność statyczną, a tym samym wzmacnia działanie środków zmiękczających. Na tym procesie polega cała tajemnica. Wystarczy zwinąć kilka kulek folii i wrzucić je do pralki razem z ubraniami, a możesz być pewien, że pozbędziesz się problemu z elektryzującymi się ubraniami. A najlepsze jest to, że ta sama kulka może być używana nawet przez sześć miesięcy.

Jeśli nie wierzysz w tę prostą sztuczkę, bo wydaje Ci się, że to jest zbyt głupie, żeby było prawdziwe, to po prostu sprawdź, czy jest tak rzeczywiście przy następnym praniu. W końcu co masz do stracenia? Zrobienie kilku kulek z folii aluminiowej prawie nic Cię nie kosztuje.

A tutaj przeczytasz o tym, jak pozbyć się plam po owocach.