Wypożyczalnia trumien. Rodziny zaczynają korzystać z ich usług ze względów ekonomicznych
Na Zachodzie pojawiła się nowa "moda" wymuszona nieciekawą sytuacją finansową wielu rodzin. Coraz częściej ludzie wynajmują trumny zamiast je kupować, żeby zaoszczędzić na kosztach pogrzebu swoich bliskich.
02.05.2022 23:18
Dlaczego rodziny zaczęły wynajmować trumny i w jakich krajach
Cała sytuacja jest skutkiem panującej ostatnio drożyzny, która dotyka nie tylko Polskę. Jeśli do tego dodać problemy z pracą spowodowane przez pandemię, to nie należy się dziwić, że dla wielu rodzin koszty zorganizowania pogrzebu dla kogoś z ich najbliższych są poważnym obciążeniem. Dlatego w niektórych domach pogrzebowych na Zachodzie - przede wszystkim w Wielkiej Brytanii, a także w USA - pojawiła się możliwość wynajęcia trumny.
Zobrazowanie kosztów
Wynajem trumny znacznie obniża koszty pogrzebu, bo często jest ona jego najdroższym "składnikiem". Dla zobrazowania, jeśli chodzi o Wielką Brytanię, to najtańsza trumna kosztuje równowartość 2500 zł. Przy czym wiele rodzin wstydzi się "pokazać" z czymś takim i często wybiera trumnę za minimum 4200 zł. A do niedawna jeszcze wiele osób uważało za standard, który "wypada" kupić trumnę kosztującą ok. 14 900 zł. Wynajem trumny wychodzi znacznie taniej, bo tylko ok. 1400 zł.
Jak to wygląda w praktyce
Jak wygląda taki wynajem trumny? Zmarły jest układany w możliwie najtańszą drewnianą, albo nawet kartonową trumnę, którą następnie umieszcza się w ładnie się prezentującej trumnie. Zmarły leży w ładnej trumnie i nikt nawet się nie domyśli, że wewnątrz jest druga, prosta trumna, a raczej wręcz pudełko. Dopiero po zakończeniu uroczystości, ale przed zasypaniem dołu, trumna jest opróżniana i zmarły zostaje pochowany, bądź skremowany, już w najtańszej wersji trumnie... Rodzina nie musi się więc wstydzić przed najbliższym otoczeniem, że nie stać ją było na zapewnienie zmarłej osobie godnego pochówku. Choć pewnie i tak im wstyd, że muszą się odwoływać do takich rozwiązań.
Co myślisz o wynajmowaniu trumny? Zgodziłbyś się na coś takiego gdybyś był w trudnej sytuacji finansowej?