Z mojej 2‑metrowej draceny zaczęły spadać liście. Już wiem, gdzie popełniałam błąd
Twoja dracena zrzuca liście, mimo że jej pielęgnacja pozostała niezmienna od kilku lat? Warto poznać przyczynę takiego zjawiska i zacząć działać, by roślinka nie została zupełnie naga. Po kilku zmianach jej stan wróci do normy.
25.10.2023 15:51
Dracena to popularna roślina doniczkowa, która przy odpowiedniej pielęgnacji może wyrosnąć nawet do dwóch metrów. Utrzymanie dobrej kondycji jest proste, ale trzeba się wykazać systematycznością w podlewaniu i nawożeniu. Jeśli drzewko gubi liście, to znak, że jakaś część pielęgnacji wymaga poprawy.
Dracena zrzuca liście. Co robię nie tak?
W niemal każdym domu znajduje się jakaś dracena. Może być ledwie widoczna, postawiona na parapecie sypialni lub wręcz przeciwnie — wyrasta do pokaźnych rozmiarów i staje się małym drzewkiem. Idealne warunki to duża donica, stałe miejsce pobytu o dobrym naświetleniu, podlewanie raz na tydzień oraz nawożenie domowymi preparatami. Tyle jej wystarczy do prawidłowego wzrostu, a potrafi wybić nawet na dwa metry wysokości. Problem pojawia się w momencie, gdy roślina zaczyna żółknąć i gubić liście. Czy to normalne, że w pewnym momencie pień staje się goły?
Naturalny proces gubienia liści
Jeśli twoja roślinka zaczyna opadać, to znak, że wszystko z nią dobrze! Dracena ma w naturze tworzenie pnia, który jest pozbawiony liści. Od czasu do czasu odcina najniższe partie od wody i pokarmu, a te zaczynają żółknąć i opadać. U samego czubka rodzą się nowe listki, więc roślina nic nie traci, lecz pozbywa się zbędnego balastu. Problem pojawia się w momencie, gdy zrzucanie liści ogarnia całą roślinkę, a nie tylko dolne piętro. Najczęstsza przyczyna takiego zjawiska to wahania temperatur lub zbyt suche powietrze. Nagłe zmiany temperatury są nieakceptowalne przez dracenę, więc warto trzymać ją możliwie jak najdalej od przeciągów. Zimą, gdy powietrze staje się suche, warto zainwestować w nawilżacz, który pomoże jej utrzymać odpowiednią wilgoć.
Jak nawozić dracenę?
Mamy dwie drogi. Pierwsza to kupienie odżywki w sklepie ogrodniczym, druga to wykorzystanie domowych resztek do zrobienia nawozu. Najlepiej w tym celu użyć skórek z banana, które są pełne potasu. Kroimy je na małe kawałeczki i zalewamy litrem ciepłej, przegotowanej wody. Ostawiamy całość na dwa dni i bezpośrednio dolewamy do donicy. Dracena poczuje nagły zastrzyk witamin i minerałów.
