Z tego powodu pobyt nad Bałtykiem jest cenniejszy niż nad Morzem Śródziemnym
Nad morze wyjeżdżamy zwykle w okresie wakacyjnym. Wiele osób chce trochę się opalić i powdychać jod. Czy jednak wiesz, kiedy jest najwięcej jodu nad morzem?
Jod jest pierwiastkiem, który jest konieczny do prawidłowego funkcjonowania tarczycy. Dzięki niemu bez zarzutu działa również układ nerwowy, a także wspomagana jest pamięć czy koncentracja. Jod sprawia również, że łatwo osiągniesz balans emocjonalny, a Twoja kondycja psychiczna pozostanie w jak najlepszej formie.
Kiedy nad Bałtykiem nawdychasz się najwięcej jodu?
Nad Morze Bałtyckie wyjeżdżamy nie tylko, aby zamoczyć się w jego zimnych wodach. ;) Chcemy również odetchnąć pełną piersią i złapać trochę jodu. Jednak latem nie krąży go w powietrzu wcale najwięcej. Jak się okazuje najwyższe stężenie jodu występuje w atmosferze wiosną, jesienią oraz zimą. Dodatkowo wzrasta ono podczas sztormów i przy wietrznej pogodzie. I co istotne najwięcej jodu krąży ok. 200-300 metrów od plaży.
Które ryby zawierają najwięcej jodu?
Oczywiście nad morzem źródłem jodu są także ryby morskie i owoce morza. Najwięcej tego pierwiastka znajdziesz w dorszu, makreli, mintaju czy flądrze. Trochę mniejszą jego ilością może poszczycić się sardynka czy tuńczyk. Oczywiście najlepszym wyborem będą świeże ryby, gdyż to właśnie one są najbardziej zasobne w jod. Wyjątkiem jest wędzona makrela, która na tle innych produktów, może pochwalić się całkiem sporą zawartością tego pierwiastka.
Jeżeli lubisz świeże ryby, ale ciężko jest Ci je dostać, to postaw na algi czy wodorosty. Właściwie przyrządzone są bardzo dobre i odznaczają się rybnym posmakiem. W naszym kraju bez trudu kupisz algi nori bądź wodorosty wakame lub kombu.
Sól
Ogromną jodową bombą jest również sól jodowana. Jednak jak wiadomo jej nadmierne spożycie nie jest wskazane (zwłaszcza dla osób cierpiących na nadciśnienie). Dlatego w tym wypadku lepiej sięgnąć po wodę mineralną wzbogaconą o jod.
