Z tym nie możesz już zwlekać. Od tego zależy owocowanie borówki amerykańskiej
Borówki to pyszne owoce i chcielibyśmy ich zbierać jak najwięcej z naszych krzaczków. Pokażemy ci, kiedy i jak przycinać borówkę amerykańską, żeby wydała mnóstwo owoców. Jeśli zrobisz wszystko tak, jak należy, to zaskoczy cię, jak dużo ich będzie.
20.03.2023 08:56
Dlaczego warto uprawiać borówkę amerykańską?
Borówki te nie tylko są bardzo dobre w smaku. Mają też wiele składników odżywczych, które są cenne dla naszej diety. Ich owoce zawierają bardzo duże ilości antyoksydantów (wyłapują wolne rodniki, chroniąc w ten sposób organizm przed powstawaniem nowotworów), a także flawonoidów (zwiększają koncentrację, obniżają ciśnienie i poprawiają krążenie krwi). Co więcej, borówki spowalniają proces starzenia się i korzystnie oddziałują na pracę układu pokarmowego. Badania z ostatnich lat wskazują także, że wpływają pozytywnie na nasz wzrok, poprawiając naszą ostrość widzenia. Zdecydowanie warto jest je w miarę możliwości regularnie spożywać.
Jak i kiedy powinienem przycinać borówkę amerykańską?
Jeśli jesteś początkowym ogrodnikiem to, uprawa borówki amerykańskiej może być dla ciebie sporym wyzwaniem. Pisaliśmy już wcześniej o tym, co zrobić, aby wzmocnić korzenie borówki amerykańskiej, tak aby lepiej pobierała wodę i składniki mineralne. Teraz podpowiemy ci, jak i kiedy ją przycinać. Obydwie te czynności połączone z sobą sprawią, że borówka amerykańska obrodzi taką ilością owoców, jakiej jeszcze na niej nie widziałeś.
Zacznijmy od tego, że przycinanie borówki uzależnione jest od jej wieku i formy, jaką przybrała jej korona. Przez pierwszych półtorej do dwóch lat uprawy borówki nie należy w ogóle przycinać, bo jej tylko zaszkodzimy. Po tym czasie pod koniec zimy lub wczesną wiosną usuwamy wszystkie pędy przemarznięte i uschnięte. Koniecznie zrób to, zanim krzaczek borówki amerykańskiej rozpocznie proces wegetacji. Nigdy nie wykonuj cięć później. Gdy roślina ma już trzy, cztery lata zaczynamy usuwać najstarsze pędy i wszelkie słabowite gałązki. Powinieneś skrócić także bardzo wysokie pędy (o 1/3 długości). W późniejszych latach co roku późną zimą/wczesną wiosną przeprowadzaj kolejne cięcia odmładzające na tej samej zasadzie, co w poprzednim roku. Jeśli wszystko zrobisz tak, jak należy, to w przypadku dojrzałego krzewu powinieneś mieć zawsze mniej więcej od sześciu do ośmiu pędów.
Może cię również zainteresować: Sekret uprawy kapryśnego fikusa benjamina w domu. Jak dbać, żeby nie zrzucał liści?