Hiszpańskie zwyczaje i warunki mieszkaniowe, które wprowadzają Polaków w zakłopotanie
Hiszpania jest dla wielu idealnym miejscem na urlop. Niezwykłe krajobrazy, ciepły klimat i masa atrakcji kuszą. Jednakże Hiszpanie mają swoje wyjątkowe zwyczaje, które Was zaskoczą. Poniżej przedstawiamy najpopularniejsze dla nas, turystów, hiszpańskie zwyczaje...
27.01.2022 | aktual.: 27.01.2022 13:48
#1 Czas na drzemkę
W Hiszpanii także mają sjestę i zwyczajowo ma miejsce w godzinach od 14:00 do 16:00. Wówczas nie uświadczymy otwartych sklepów, ani nie załatwimy żadnych biznesowych spraw. Zauważymy za to, że niektóre osoby na ławeczce właśnie ucinają sobie drzemkę. Restauracje wtedy mają spory ruch, gdyż każdy planuje zjeść w tym czasie posiłek. Dlatego sjesta w restauracjach w niektórych miejscach zaczyna się po 16.00 i trwa do 20.00.
#2 Kapcie i przedsionki nie istnieją
Kapcie dla gości próżno szukać u innych narodów. (To głównie taki słowiański przytyk) U Hiszpanów jest podobnie, do ich domu wchodzimy w butach. Nawet jeśli chcielibyście je zdjąć nie macie gdzie - tam nie ma przedsionków. Miejsce, które oddziela cały dom od zimna (zwłaszcza w czasie zimy) oraz gdzie wisi odzież wierzchnia w gorącej Hiszpanii nie ma racji bytu. A i nie zdziwcie się, gdy zobaczycie kafelki. Są one nie tylko w kuchni czy w łazience, ale także w salonie!
#3 Brudny bar? Lepszej zachęty nie trzeba
Gdybyście zobaczyli w barze wykałaczki, papierki i inne śmieci leżące na ziemi, pewnie obrócilibyście się na pięcie i opuścili przybytek. Hiszpanie robią całkowicie odwrotnie! Dla nich to znak, że lokal jest popularny, a to przekłada się na dobre jedzenie. Pamiętajcie tylko, że mówimy tutaj o barach. Hiszpańskie restauracje zachowują odpowiednie warunki dla swoich gości.
#4 Walka z bykami
Corrida to słynny hiszpański zwyczaj, który gromadzi coraz więcej przeciwników niż zwolenników. Walki z bykami są uważane za okrucieństwo wobec zwierząt i w wielu regionach Hiszpanii jest ona w pełni zakazana.
#5 Spotkanie ze znajomym to coś więcej niż przywitanie
Hiszpanie uwielbiają rozmawiać, co przekłada się chociażby na kulturę osobistą. Gdy spotkamy na ulicy znajomego, nie możemy zakończyć spotkania mówiąc sobie "dzień dobry". Powinniśmy się zatrzymać i pogawędzić przynajmniej kilka minut. W innym przypadku zostaniemy uznani za osoby niegrzeczne, bądź mające zły dzień. Jednak jeśli wytłumaczysz komuś, że się śpieszysz do pracy nie powinien Ci mieć za złe pośpiechu.
#6 Czerwone światło? No to wchodzimy na jezdnię!
Hiszpański temperament najwyraźniej znalazł także miejsce w przepisach. Z pełną odpowiedzialnością (lub jej brakiem) Hiszpanie przechodzą na czerwonym świetle. A co jeśli podjeżdża radiowóz? Otóż pojazd policyjny asekuracyjnie... zwalnia, aby pozwolić pieszym przejść na czerwonym świetle.
#7 Na przywitanie pocałunek
W Hiszpanii lepiej nie podawać ręki na przywitanie. Dla Hiszpana może być to oznaka, że jest się osobą zimną, wyrachowaną i oschłą. Dlatego mają oni zwyczaj bliskiego kontaktu tzn. dwukrotne całowanie się w policzek na przywitanie.
#8 Zawsze masz niechcianych współlokatorów
Niestety temperatura Hiszpanii sprzyja rozwojowi szkodników. Jednymi z najpopularniejszych są karaczany, obecnie w każdym domu. W hiszpańskich sklepach znajdziemy pełno środków do walki z tymi niezbyt przyjemnymi sąsiadami. Hiszpanie są przyzwyczajeni do ich widoku, ale nie są zbyt szczęśliwi z takiego towarzystwa.
#9 Kawa z ekspresu rządzi!
Hiszpanie są fanatykami kawy, więc nie mogą inaczej rozpoczynać dnia, jak od jej filiżanki. Dodatkowo nie znajdziemy nigdzie czajników, bo Hiszpanie podobnie jak Włosi nie piją herbaty. Kawa pochodzi głównie z ekspresu, więc dla fanów rozpuszczalnej mam smutną wiadomość — ciężko będzie ją dostać w Hiszpanii.
#10 Zimą nie szukaj ciepła w hiszpańskim domu
Hiszpanie nie wiedzą co to jest centralne ogrzewanie, gdyż takowe nie jest montowane w mieszkaniach lub Hiszpanie, chcąc oszczędzić nie włączają go. Kraj leży w w basenie śródziemnomorskim, więc zwykle zima bywa łagodna... zwykle. Jednakże jeśli mrozy zaatakują niespodziewanie, to Hiszpanie często marzną! Dlatego ratują się wieloma warstwami ubrań, grzejnikami oraz kocami elektrycznymi czy termoforami. Modne jest także podgrzewanie bielizny w mikrofali czy przesiadywanie w ciągu dnia w kawiarni bądź barze, który posiada centralnie ogrzewanie. Ratunkiem jest także okrycie kafelków podłogowych dywanem, zwłaszcza obok łóżka. Nie ma nic gorszego niż zimna podłoga o poranku...
Dane Wam było odwiedzić słoneczną Hiszpanię?