Każdej nocy holenderskie pole zaczyna świecić. Przypomina scenerię z filmów science-fiction
Na polu w jednej z holenderskich miejscowości, po zapadnięciu zmroku, zaczyna rozgrywać się niezwykły spektakl. Rozbłyska tysiącami świateł i wygląda jakby zgromadziło się na nim tysiące magicznych świetlików.
23.04.2021 | aktual.: 23.04.2021 13:15
Magia kolorowych świateł
Miasto Lelystad leży w środkowej Holandii. Nie byłoby w nim nic niezwykłego, gdyby nie fakt, że nocą zaczyna przypominać scenerię z filmu fantasy. Wszystko za sprawą pewnego artysty i jego najnowszego projektu twórczego noszącego nazwę GROW.
Oświetlone pory
Korzyści ze sztucznego światła
Daan Roosegaarde na polu powierzchni dwóch hektarów, gdzie uprawiane są pory, rozmieścił tysiące czerwonych oraz niebieskich światełek LED. W jakim celu powstała ta instalacja? Otóż, ma ona promować wśród rolników stosowanie sztucznego oświetlenia podczas prac polowych. Dodatkowo to pewnego rodzaju eksperyment, który powinien ujawnić jak sztuczne światło wpływa na rośliny, czy faktycznie pobudza ich wzrost i czy pomoże zmniejszyć zapotrzebowanie na pestycydy.
Czerwono-niebieskie pory
Pole jak sceneria filmu fantasy
Światła zasilane są za pomocą baterii słonecznych. Dzięki temu mogą uruchomić się każdej nocy bez ludzkiej ingerencji. Falujące niebiesko-czerwone pole prezentuje się magicznie i pozwala choć na chwilę oderwać się od ciężkiej rzeczywistości.
Co myślisz o tej iluminacji?