Boisz się iPhone'owego palca? Lekarze mówią o większych zagrożeniach

Smartfon jest aktualnie jak trzecia ręka i mało kto wyobraża sobie bez niego życie. Choć kompaktowe urządzenie ma wiele zalet, ma również ciemną stronę. Ostatnio pojawiła się pewna teoria, która sugeruje, że telefony iPhone powodują tzw. iPhonowy palec. Co to za schorzenie i czy faktycznie dotyka posiadaczy tego smartfona?

Opowieść o iPhonowym palcu śmieszyła mnie, dopóki nie zerknęłam na własne dłonie. Okazało się, że charakterystyczne wgniecenie również mnie dotyczy. Czy mój iPhone sprawił, że dłonie zaczęły się odkształcać? Szukając odpowiedzi, natknęłam się na wypowiedź kilku lekarzy i doznałam prawdziwego szoku.

Teoria o iPhonowym palcu to nic innego jak sugestia, że od trzymania smartfona robi się charakterystyczny dołeczek w małym palcu. Trzymając telefon, często podkładamy mały palec pod dolną część w celu lepszego podtrzymania iPhone, co skutkuje wytworzeniem się dołeczka i skrzywienia palca. Choć teoria dotyczy smartfonów z logiem jabłuszka, problem jest globalny i niezależny od marki telefonu. Jako iż sama dojrzałam charakterystyczny dołeczek na prawej ręce, postanowiłam to zbadać.

Dalsza część artykułu pod materiałem wideo

Jak podaje serwis "The Sun" wgniecenie na małym palcu nie jest spowodowane trzymaniem smartfona w niewłaściwy sposób. Popiera to dr Peter Evans, chirurg ortopeda z Cleveland Clinic i kilku innych lekarzy specjalizujących się w problemach ze stawami. Ich zdaniem "palec iPhone’a" nie ma nic wspólnego z dołeczkiem w stawie i zazwyczaj jest to genetyczne lub wywołane przez wadę postawy, która z czasem staje się bardziej widoczna.

Mimo że owa teoria została obalona, jest mnóstwo innych chorób wywołanych przez nadmierne korzystanie ze smartfona. Niepozorny gadżet prowadzi do wielu problemów zdrowotnych, o których nawet nie mamy pojęcia!

Czy wiesz, czym jest "łokieć smartfona"? Choć ta nawa nie pada zbyt często, okazuje się, że choroba dotyka większości z nas. Wywołuje ją stałe zginanie ręki pod kątem mniejszym niż 90 stopni. Najczęściej dzieje się tak, gdy wyginamy rękę do odpisywania na sms czy scrollowania internetu. Medycznie nazywa się to "zespół cieśni łokciowej" i objawia się mrowieniem w ręce, bólem i problemem z mięśniami. Taka choroba dotykała zazwyczaj starsze osoby, lecz w tych czasach mają ją ludzie przed 30 rokiem życia!

Kolejne schorzenie, które dotyka naszych dłoni to nadmierne wysilanie kciuka, który nie jest przystosowany do ciągłego odpisywania na wiadomości i przesuwania palca po ekranie. Z czasem może dojść do zapalenia stawów i bólu.

Ostatnie schorzenie, o którym warto wspomnieć, to garb i problemy z plecami. Wystarczy zła postawa i spuszczanie głowy w dół, a plecy mocno to odczują. Podczas korzystania z telefonu pamiętaj o prawidłowej postawie, a uchronisz się przed tymi problemami.