Jeżeli Twój kot przynosi Ci do domu martwą mysz, to ma jeden powód

Koty domowe większość czasu spędzają śpiąc w ciepłym miejscu. Taki cieplarniany styl życia, nie sprawił, że ich naturalne instynkty przestały dochodzić do głosu.

Według danych szacunkowych, puszyste mroczki w Stanach Zjednoczonych zabijają ok. 1,3-4 miliardy ptaków. Dlatego większość właścicieli przeciera oczy ze zdumienia, kiedy na wycieczce zobaczy swojego pupila z myszą w pysku.

Teorii na ten frapujący temat jest kilka.

• To okazanie wdzięczności za to, że człowiek każdego dnia karmi swojego pupila. Mysz stanowi swego rodzaju prezent za troskę i opiekę.
• Gest opiekuńczy. W oczach kota, ludzie stanowią jego rodzinę (relacja kotka - młode). Kocica swoim młodym przynosi najpierw martwe gryzonie, a potem stworzenia ledwo utrzymujące się przy życiu. Wszystko po to, aby maluchy nauczyły się polować. Zachowanie naszego kota opiera się właśnie na takiej zasadzie. Traktuje on ludzi jako mało pojętnych uczniów, którym długo schodzi opanowanie zasad jakimi rządzą się polowania. Kot zwyczajnie chce nas nauczyć łowiectwa i troszczy się o to, żeby nie zabrakło nam pokarmu.
• Kot chce pochwalić się swoją zręcznością i dodatkowo zyskać w oczach właściciela.
• Futrzak nie poluje z głodu. Koty często bawią się swoją zdobyczą, chowają ją w butach czy innych zakamarkach.

Pod żadnym pozorem nie należy krzyczeć i karcić kota. Musisz zaakceptować fakt, że futrzak jest drapieżnikiem i polowania leżą jak najbardziej w jego naturze. Nie bądź nerwowy i zwyczajnie przyjmij ten osobliwy prezent oraz pochwal kota.

Niewdzięczny człowieku, to był prezent. ;)

Już wiesz dlaczego Twój kot przynosi mysz do domu. Dowiedz się teraz jak ochłodzić futrzaka podczas fali upałów.