Czy 1 listopada trzeba pójść do kościoła? To nie jest kwestia sporna
Pierwszy listopada to dzień Wszystkich Świętych, kiedy wraz z rodzinami honorujemy pamięć o bliskich, którzy odeszli z tego świata. Ten dzień jest mocno związany z katolicyzmem, lecz czy 1 listopada trzeba iść do kościoła? Duchowni dali jasną odpowiedź.
18.10.2023 17:30
Początkiem listopada większość z nas wyrusza na cmentarze, by odwiedzić groby swoich bliskich. Ten dzień jest ustawowo wolny od pracy, więc każdy z nas ma czas na zapalenie symbolicznego znicza. Msza święta w tym dniu to jeden z elementów świętowania, lecz czy na pewno jest obowiązkowa? Księża nie mają wątpliwości.
Czy 1 listopada trzeba iść do kościoła?
Wielu z nas przebywa spore odległości, by odwiedzić bliskich w tym wyjątkowym dniu. To czas, kiedy cmentarz nawiedzają tłumy ludzi, co czasami może wywoływać małe problemy. Np. z parkowaniem i zatorami w alejkach. Kościół mówi o tym dniu jako o święcie osób, które trafiły do nieba i osiągnęły zbawienie. Święto to zostało ustanowione przez papieża Jana XI. w 935 roku. W kalendarzu liturgicznym widnieje jako święto nakazane, co oznacza, że uczestnictwo w mszy świętej jest obowiązkowe. Część kościołów wypracowała praktykę organizowania uroczystości na cmentarzach, by wierni byli obecni zarówno przy bliskich jak i mieli szansę przyjąć eucharystię. Nie jest to jednak obowiązek proboszcza i nie każda parafia decyduje się na coś takiego.
Dzień zaduszny to kontynuacja wszystkich świętych?
Część osób nawet nie wie, że takie święto istnieje. Jest to dzień wolny od wizyt w kościele, a większość z nas idzie wtedy do pracy. W odróżnieniu od Wszystkich Świętych, wspominamy wtedy dusze wszystkich zmarłych — nawet tych, które nie dostały się do nieba. Słowianie wierzyli, że w Zaduszki dusze zmarłych są żywe i grasują po zmroku. Tego dnia nikt nie wychodził z domu, unikano odwiedzin i dalekich podróży w obawie przed spotkaniem ducha. W dzisiejszych czasach ma on charakter nostalgiczny, a większość z nas wykorzystuje go na ponowne odwiedzenie zmarłych. Symbolizuje kruchość, ciągłe przemijanie i świadomość tego, że każdy z nas kiedyś odejdzie z tego świata.