Oto, dlaczego trik prania bielizny z poszewką na poduszkę jest najlepszy

Ileż to razy zdarzyło Ci się, że po wyciągnięciu prania z pralki, okazało się, że skarpetki mają zaciągnięcia, biustonosze powyciągane nitki, a majtki zniszczoną koronkę? Skutecznie zniechęciło Cię to do prania bielizny z pomocą urządzenia? Nie musisz męczyć się i prać jej ręcznie. Jest świetny domowy sposób, który ochroni Twoje fatałaszki ;)

Jeśli irytuje Cię kłopot wiecznie ginących w pralce skarpetek lub masz już dość wystających fiszbinów ze stanika, zadbaj o bezpieczne pranie swojej bielizny. Swoją drogą... wiesz, jak często powinno się go prać? Choć to podstawowy rodzaj garderoby, odpowiedź zdziwiła już niejedną kobietę...

• Przede wszystkim nie przesadzaj z temperaturą wody – w zupełności wystarczy cykl prania o 30, a maksymalnie 40 stopniach.

• Nie narażaj jej na uszkodzenia spowodowane intensywnym odwirowaniem.
• Stosuj delikatne środki piorące, aby nie zniszczyć struktury subtelnego materiału.
• Lepiej nie susz bielizny w suszarce - pozostaw ją do naturalnego wyschnięcia.
• Zabezpiecz ją specjalnym workiem do prania bielizny, a jeśli takiego nie posiadasz, zastąp go równie skuteczną alternatywą!

Włóż wszystkie majtki, skarpetki, rajstopy i biustonosze do… cienkiej poszewki na poduszkę. Wcale nie będą mniej odświeżone, a ten materiał ochroni je przed uszkodzeniami.

Następnie zasuń lub zapnij poszewkę i włóż do bębna pralki razem z resztą ciuchów.

Tak byłoby najlepiej, jednak jest to mało oszczędne rozwiązanie. Pamiętajmy jednak o tym, aby nie łączyć w jednym bębnie ubrań innych domowników z bielizną osoby, która właśnie przechodzi infekcję intymną. To stwarza ogromne ryzyko rozprzestrzenienia się tej choroby!

A czy wiesz, jak prać bieliznę, aby pozostała śnieżnobiała? Wystarczy tylko płyn do prania i 2 składniki z kuchni, a nawet stare i poszarzałe koronki odzyskają dawną biel!