Dodaję do wody i podlewam skrzydłokwiaty. Na nowe pąki nie czekam długo

NASA przeprowadziła badania dotyczące kwiatów oczyszczających powietrze. Skrzydłokwiat zajął zaszczytne, pierwsze miejsce. Okazało się bowiem, że usuwa z powietrza związki takie jak amoniak, benzen, formaldehyd, trichloroeten, toluen czy ksyleny. Nic więc dziwnego, że tak wielu z nas decyduje się na uprawę tej niezwykłej rośliny.

Zacznijmy od postaw. Skrzydłokwiat powinien stać w nasłonecznionym miejscu. Jednak trzeba trzymać go z dala od bezpośrednich promieni słonecznych, które mogą uszkodzić jego delikatne liście. Jeśli postawisz go w cieniu, roślina nie zakwitnie. Druga, równie ważna kwestia to ziemia. Najlepsza będzie taka, która jest luźna, żyzna, wilgotna i próchnicza (najlepiej z dodatkiem piasku lub torfu). Ziemia uniwersalna będzie zdecydowanie zbyt ciężka, co przedłoży się na pogorszenie kondycji rośliny. Najważniejsze jest odpowiednie nawodnienie. Skrzydłokwiat uwielbia wilgoć. Wiosną i latem powinno się podlewać go co dwa, trzy dni, a jesienią i zimą dwa razy w tygodniu. Pamiętaj jednak o tym, aby używać do tego przegotowanej, odstanej wody, a jeśli masz taką możliwość — deszczówki. . Skrzydłokwiat bardzo źle znosi przelanie. Ze względu na to, że roślina lubi wilgoć, warto postawić obok niego nawilżacz powietrza. To ważne zwłaszcza w okresie jesienno-zimowym, kiedy powietrze jest suche.

Wyhodowanie wysokiego skrzydłokwiatu o dużych liściach i pięknych, białych pąkach to nie lada wyzwanie. Na szczęście, ten proces można przyśpieszyć. Po zapewnieniu roślinie odpowiednim warunków wzrostu zaopatrz się w nawóz. Możesz wykorzystać nawóz sklepowy, przeznaczony właśnie do skrzydłokwiatów albo przygotować go samodzielnie, w domu. Potrzebujesz zaledwie jednego składnika — cytryny lub kwasku cytrynowego. Dodaj łyżeczkę kwasku lub soku z cytryny do odstanej wody, a następnie, podlej nią roślinę. Patent wykorzystuj przy każdym nawadnianiu, a w po dwóch miesiącach, pojawiają się pierwsze, białe kwiaty. Nie zapomnij też zadbać o liście. Raz w tygodniu, przetrzyj je wacikiem kosmetycznym nasączonym w wodzie z dodatkiem niewielkiej ilości soku z cytryny. W ten sposób nie tylko nabłyszczysz liście, ale też odblokujesz pory, które odpowiadają za oczyszczanie powietrza.