Kosztuje 2 zł, a działa jak zabieg za kilka "stówek". Zmienia włosy w lśniącą taflę

Laminacja włosów to popularny, ale dość kosztowny zabieg. W salonie fryzjerskim za taką usługę trzeba zapłacić od 300 do nawet 800 zł (w zależności m.in. od wielkości miasta). Jej zwolenniczki uważają, że jest ona warta swojej ceny, ale przecież nie każdy może sobie pozwolić na taki wydatek. Z pomocą przychodzi pewna kosmetyczna sztuczka, która jest polecana jako domowa laminacja. Kosztuje ok. 2 zł, a daje zaskakująco dobre efekty.

Laminacja w pierwszej chwili kojarzy się z zabezpieczaniem dokumentów folią. Wbrew pozorom jest to słuszne skojarzenie. Laminowanie włosów również polega na stworzeniu na nich ochronnej warstwy. Pokrywa się je specjalnym preparatem i wystawia na działanie ciepła. W ten sposób przyspiesza się wchłanianie substancji odżywczych i wspomaga regenerację włosów. Po zabiegu włosy są znacznie gładsze, ponieważ mają domknięte łuski. Dzięki temu tworzą jednolitą, gładką taflę, błyszczą, są aksamitne w dotyku i sypkie. Zabieg jest polecany szczególnie osobom, które mają zniszczone włosy. Pozytywne efekty odczuwają również właścicielki cienkich, puszących się włosów. Po laminacji ich fryzury zyskują większą gęstość. Jeśli zależy ci na takim efekcie, domowa laminacja to coś dla ciebie.

Podstawą domowej laminacji jest pewien nieoczywisty składnik, który być może masz w kuchennej szafce. Chodzi o... kisiel! Możesz wybrać dowolny smak (i zapach), ale pamiętaj, że musi zawierać cukier. Poza tym potrzebna będzie także odżywka lub maska do włosów (możesz użyć dowolnej, ale włosomaniaczki twierdzą, że najlepsze efekty daje maska emolientowa). Następnie postępuj według poniższych wskazówek:

• 2 łyżki kisielu wymieszaj w 3 łyżkach gorącej wody. Postaraj się, by nie powstały żadne grudki.
• Dodaj do kisielu maskę do włosów. Użyj porcji, jaką zwykle nakładasz na włosy.
• Przygotowaną wcześniej mieszankę nałóż na umyte i odciśnięte z nadmiaru wody włosy. Pokryj nią kosmyki na całej długości.
• Załóż na głowę foliowy czepek i owiń go dodatkowo ręcznikiem (preparat musi się ogrzać!).
• Pozostaw folię i ręcznik na głowie przez 25-30 minut.
• Po upływie wyznaczonego czasu spłucz preparat i wysusz włosy.
• Zabieg powtarzaj 1-2 razy w tygodniu. Pamiętaj, że nie zapewnia on takiej trwałości jak profesjonalna laminacja, więc utrzymanie efektu tafli wymaga regularności.

Wiesz już, jak wygląda domowa laminacja włosów. Zastanawiasz się teraz pewnie, dlaczego ta sztuczka działa. Cały sekret tkwi w składzie kisielu. Cukier wiąże wilgoć. Dzięki temu włosy stają się miękkie i nawilżone. Kwasek cytrynowy jest składnikiem, który pomaga domknąć łuski włosów, czyli powstrzymać puszenie. Skrobia ziemniaczana odpowiada natomiast za wygładzanie i nabłyszczanie czupryny. Również za jej sprawą końcówki nie będą się rozdwajać.