Drzewa i krzewy, które kiedy są obok siebie, zawsze chorują

Okazuje się, że nie zawsze jest dobrze mieć sąsiada. Istnieją gatunki, których nie należy sadzić obok siebie, ponieważ przyniesie to więcej szkody niż pożytku. Podpowiadamy jakich drzew i krzewów nie sadzić razem.

Bardzo często sadzimy obok siebie to, co nam się podoba. Pod wpływem impulsu oraz gustu, a nawet koloru roślin dobieramy je w pary. Jednak to nie są wyznaczniki, którymi powinniśmy się kierować. Warto wziąć pod uwagę wymagania glebowe roślin oraz wzajemne relacje.

Zazwyczaj każdy ogrodnik wie, czego nie sadzić w warzywniku obok siebie, ale okazuje się, że te zasady panują także wśród innych roślin. Wynikają z ryzyka wystąpienia chorób lub szkodników, które nazywa się dwudomowymi. Oznacza to, że potrzebują one do rozwoju dwóch gatunków roślin, przez co żerują raz na jednej, a innym razem na drugiej. Dlatego ryzykujemy bardzo dużo, sadząc je obok siebie. Jakich więc połączeń należy się wystrzegać?

• Grusza i jałowiec to gwarancja pojawienia się rdzy gruszy, czyli choroby grzybowej. Na drzewie owocowym pojawia się latem, a zimę spędza na drugim żywicielu, czyli jałowcu. W efekcie żadna z roślin nie rozwija się, jak należy, przez co marnieje i nie daje owoców. Choroba ta jest niezwykle trudna w zwalczaniu. Dlatego stosuje się specjalistyczne preparaty w formie oprysków.
• Sosna i porzeczka lub pozostałe gatunki krzewów owocowych np. agrest. Zagrożone są ryzykiem wystąpienia choroby grzybiczej, czyli rdzy wejmutkowo-porzeczkowej. Jej żywicielem pośrednim jest sosna, przez co bardzo łatwo atakuje także krzewy owocowe. Pozbycie się tej choroby jest niezwykle czasochłonne, ponieważ na początku należy usunąć zainfekowane pędy drzewa. Następnie rany znajdujące się na nich trzeba posmarować maścią ogrodniczą z dodatkiem środka grzybobójczego. Warto też zastosować oprysk, a przede wszystkim uważnie obserwować rośliny.

Nie należy łączyć razem modrzewia oraz świerku, ponieważ są narażone na wystąpienie ochojnika modrzewiowo-świerkowego. Jest to szkodnik, a właściwie mszyca, która cały rok spędza na modrzewiu, a głównie zimują na nim jej larwy. Natomiast pasożyty, a w tym wypadku samice zimują na świerku. Zazwyczaj w walce z mszycami stosuje się opryski na bazie preparatów olejowych.