Hydraulik powiedział mi, dlaczego na ubraniach zostaje biały osad

Piorąc ubrania, spodziewamy się, że po wyjęciu z pralki zobaczymy je czyste i odświeżone. Niemałym zaskoczeniem może być moment, kiedy widać na nich biały osad. Stosując ten trik, szybko go usuniesz.

Nic tak nie irytuje, kiedy z pralki wyciągasz swoje ubrania niedoprane lub z widocznym białym osadem na tkaninach. Wtedy o podniesienie ciśnienia nietrudno, zwłaszcza że na zmarnowanie poszedł czas, pieniądze i woda, a uprana odzież znów musi wylądować w bębnie pralki. Częstym powodem, dla którego tak się dzieje, jest przepełnienie bębna. Wtedy detergent nie ma możliwości dokładnie się rozpuścić, szczególnie tyczy się to kapsułek. I w ten sposób osad zostaje na ubraniach. Może też powodem być zbyt duża jego ilość wlana do pralki. Mało tego, jeśli masz twardą wodę w domu lub mieszkaniu, ona również doprowadza do pojawiania się tego uciążliwego nalotu. Podobnie dezodorant, który szczególnie na ciemnych ubraniach pozostawia charakterystyczne ślady. Jednak w ostatnim przypadku wystarczy zastosować dodatkowe płukanie, aby zniwelować osady.

Na szczęście jest sprytny trik, dzięki któremu szybko pozbędziesz się uciążliwego problemu. Zastosuj w takim wypadku tzw. pranie wstępne. Do prania nie dodawaj już detergentu. Możesz też zaprogramować pralkę na dodatkowe płukanie. Taki trik sprawi, że po białym nalocie nie będzie śladu, ponieważ plamy po detergencie po prostu się wypłuczą. Należy działać szybko, aby plamy nie wniknęły za głęboko w tkaninę, bo wtedy ich usunięcie może okazać się niemożliwe. Najlepiej zapoznaj się też z informacjami umieszczonymi na metce, abyś był pewien, w jakiej temperaturze prać swoje ubrania. Teraz już wiesz, co robić na wypadek, gdyby plamy pojawiły się po praniu na tkaninach twoich ubrań.