Też popełniasz błąd z woreczkiem? Nie dziw się, że mrożone truskawki zmieniają się w breję

Mrożenie truskawek to — obok robienia dżemów — świetny sposób, by cieszyć się smakiem tych owoców również po zakończeniu sezonu. Dzięki temu można zajadać krajowe owoce przez cały rok, nawet zimą. Po rozmrożeniu możesz zrobić z nich koktajl, sorbet lub deser. Świetnie sprawdzą się również jako dodatek do lodów lub ciast takich jak sernik na zimno. Jeśli odpowiednio zamrozisz truskawki, będziesz mógł wykorzystywać je także przy serwowaniu drinków jako słodkie zastępstwo dla kostek lodu. Wykorzystanie zamrożonych owoców ograniczają jedynie twoje umiejętności kulinarne i kreatywność.

Większość osób popełnia przy mrożeniu truskawek bardzo poważny błąd. Chodzi o upychanie ich w foliowych woreczkach. W ten sposób owoce są ściśnięte i zamarzają w formie jednolitej bryły. Aby je wykorzystać, musisz rozmrozić całą porcję. Po rozmarznięciu owoce puszczają mnóstwo soku i zmieniają się w rozpaćkaną, wodnistą breję. Aby temu zapobiec i zachować pełnię smaku oraz ładny wygląd truskawek, wystarczy zastosować prosty trik.

• Umyj truskawki. Najpierw umieść je na kilka minut w wodzie z octem zmieszanych w proporcji 3:1. Następnie przełóż owoce do mieszanki wody i sody oczyszczonej (1 łyżka na 1 l).
• Oderwij od owoców szypułki.
• Ułóż truskawki na tacce. Uważaj, by nie stykały się ze sobą.
• Włóż tackę z owocami do zamrażalnika na ok. 5 godzin.
• Po upływie wyznaczonego czasu wyjmij owoce, wsyp do woreczka i ponownie umieść w zamrażalniku.
• Możesz przechowywać owoce w ten sposób nawet przez rok i wyjmować zawsze tyle, ile akurat potrzebujesz.