Jak samemu nałożyć na plecy krem do opalania? Są na to 3 sposoby

Wakacje to idealny czas na wypoczynek oraz wygrzewanie się w słońcu. Warto wtedy pamiętać nie tylko o kapeluszu, ale i o ochronie przeciwsłonecznej. Poznaj patent na to, jak samemu nałożyć krem przeciwsłoneczny na plecy.

Dziwne wygibasy zapewne robił każdy, kto chciał nasmarować się kremem do opalania. Mimo to ciężko jest wygrać z własnym ciałem i jego ograniczeniami. Nasze ręce nie są długie oraz elastyczne nie potrafią wykonywać skomplikowanych ruchów. Mimo to istnieje kilka trików na to, jak samodzielnie zaaplikować krem do opalania na plecy.

Ochrona przeciwsłoneczna jest bardzo ważna, aby nie sparzyć skóry. Promienie słoneczne powodują w jej strukturze nieodwracalne zmiany, przez co szybciej się starzeje i traci jędrność. Dlatego, zanim wystawisz się na działanie promieni słonecznych, sprawdź jak sprawnie nałożyć krem przeciwsłoneczny.

• Torba foliowa przyda się nie tylko na zakupy. Należy rozłożyć ją na podłodze a na niej rozprowadzić równomiernie kosmetyk. Teraz wystarczy położyć się na folii z kremem i poleżeć przez kilka chwil, aby preparat mógł się dobrze wchłonąć. Na koniec złap za końce torby i przetrzyj nią plecy.
• Stary pasek lub szczotka do włosów mogą posłużyć jako aplikatory, które przedłużą nasze ręce o kilka centymetrów.
• Wałek malarski przyda się nie tylko do remontu. Warto mieć zawsze pod ręką czystą sztukę, aby móc ją wykorzystać w formie aplikatora. Bardzo dobrze krem wchłania się w strukturę wałka, przez co równomiernie pokryje nasze plecy.

Krem do opalania powinniśmy aplikować na skórę na 30 minut przed wyjściem na słońce. Ten czas pozwoli kosmetykowi się wchłonąć. Należy pamiętać o tym, że woda i pot zmywają z ciała krem przeciwsłoneczny i należy wtedy ponownie dołożyć jego następną porcję. Po kilku godzinach również należy ponownie posmarować się kremem. Jeśli chcesz uniknąć oparzeń słonecznych, to okrywaj swoje ciało przed promieniami słonecznymi np. pareo lub zwiewnymi materiałami. Ważne jest to, aby nie wychodzić na słońce w samo południe, kiedy świeci najbardziej intensywnie. Jeśli nie korzystamy z ochrony przeciwsłonecznej, to odpoczywajmy w cieniu.