Każde stanowisko myjni ma takie zaczepy. Mało kto wie, do czego służą

Myjnia bezdotykowa to bardzo wygodny sposób na mycie samochodu. Pozwala oszczędzić czas, jeśli nie ma akurat do niej kolejki aut. Jej obsługa nie jest skomplikowana, tak jak na początku się wielu osobom wydaje. Jak wygląda myjnia samoobsługowa? Złożona jest z jednego lub kilku boksów oddzielonych przegrodami. W nich myje się auta. W środku każdego boksu znajdują się pompy i zawory. Zbiorniki z chemią są za to ukryte. Jako klient masz dostęp do automatu do płacenia i wyboru usług mycia, a także sprzętu do mycia bezpośredniego.

W automacie możesz wybrać różne programy mycia, takie, jak: pianka, woda z szamponem, zwykła czysta woda, woda demineralizowana, woda z woskiem czy powietrze do suszenia. Każdy boks ma też pistolet, przez który w zależności od programu, przepływa woda lub szampon. Program włącza się po wrzuceniu określonej ilości monet.

Doświadczeni kierowcy wiedzą, jak korzystać z myjni bezdotykowej. Mają już w tym wprawę. Nie raz mieli okazję skorzystać z tego typu usługi. Kłopotliwa może być ona dla początkujących kierowców. Jednak tylko za pierwszym razem. Praktyka czyni mistrza, więc i w tym szybko nabiorą biegłości. Jednak kierowców zaskoczy jedna rzecz. Dlaczego? Ponieważ jest jedna ukryta funkcja myjni bezdotykowej, o której mało kto wie! A jest naprawdę praktyczna i ułatwia mycie auta.

Myjnia bezdotykowa ma charakterystyczne klamry. Najczęściej zawiesza się je na jednym z boków stanowiska myjni. Do czego służą? Pomagają wygodnie umyć gumowe wycieraczki auta. Właśnie dlatego na stanowisku zobaczymy ich aż 4, czyli tyle, ile w aucie jest wycieraczek. Jak się je stosuje? Bardzo prosto. Wystarczy zapiąć gumowe wycieraczki na klamrze i spryskać je wodą pod ciśnieniem z dyszy. I gotowe!