Kiedy twój kot je trawę, nie wpadaj w panikę. On wie co robi

Koty mają swoje nawyki, które bywają niezrozumiałe dla ich właścicieli. Dokładna obserwacja jego zachowania pozwoli na lepsze odczytywanie znaków, które wysyła. Choćby tego, dlaczego zdarza mu się jeść trawę.

Skubanie trawnika nie jest żadną anomalią u tych zwierząt, a wręcz normalną sprawą. Warto jednak przyjrzeć się diecie naszego pupila, ponieważ takie zachowanie to jasny sygnał, że brakuje mu włókna pokarmowego, którego głównym celem jest poprawa perystaltyki układu pokarmowego. Eksperci podkreślają, że trawa działa jak naturalny środek przeczyszczający i pomaga kotu wydalić to, co nie strawił z pożywienia, np. pióra, futro, kości innych zwierząt (tyczy się to kotów żyjących na dworze, które zawsze po posiłku jedzą trawę). Podrażnia ona kosmyki jelitowe i doprowadza do wymiotów. Mało tego odkryto, że nawet udomowione koty będą tak reagować ponieważ jest to instynktowne. Jedzenie trawy pomaga też im pozbyć się nadmiaru śluzu, żółci czy innych zanieczyszczeń. Poprawia też pracę jelit i czyści żołądek. Jednak to nie jedyne powody, przez które spożywają trawę.

Odkłaczanie to kolejny powód, dla którego koty wcinają zielone źdźbła. W trakcie mycia połykają dużą ilość sierści, a ta zalega potem w ich układzie pokarmowym, doprowadzając do problemów z trawieniem. Często kończy się to wizytą u weterynarza, a na USG dokładnie widać zbitą kulkę kłaczków zalegającą w ich brzuchu. Efektem tego nierzadko jest niedrożność jelit. Jedzenie trawy, podobnie jak we wcześniejszym przypadku, pomaga im oczyścić żołądek zmniejszając tym samym ryzyko operacji. Okazuje się też, że ma ona wiele składników odżywczych, które korzystnie działają na koci organizm. Zawiera w sobie: śladowe ilości witaminy A i D, witaminy z grupy B, niacyny, a także  kwas foliowy. Zapewnia kotom zdrową skórę i sierść czy chroni układ nerwowy, dotlenia też krew i poprawia funkcjonowanie układu odpornościowego.