Lubisz spać z głową przy oknie w samolocie? Nigdy tego nie rób
Podczas podróży nie opieraj głowy o okno w samolocie. Będziesz zaskoczony, kiedy dowiesz się dlaczego. To jedna z porad jakich udzielają stewardzi.
13.12.2022 17:53
Podróżujemy coraz więcej i coraz chętniej. Często jako środek lokomocji wybieramy samolot. I nic w tym dziwnego, gdyż można się nim przemieszczać bardzo szybko. Jednak komfort samej podróży jest już dyskusyjny. Ciasne fotele i ograniczona ilość miejsca na nogi, nie nastraja pozytywnie. W związku z tym chętniej siadamy w samolocie przy oknie. Dzięki temu możemy oprzeć głowę o jego ramę.
Dlaczego nie należy opierać głowy o okno samolotowe?
Jak się okazuje, stewardzi odradzają opierania głowy o okno. Wszystko ze względu na czynniki higieniczne. Samoloty podczas przerwy między kursami nie są dokładnie sprzątane. A jak na pewno serwis sprzątający nie myje okien. Na to jest po prostu za mało czasu. W związku z tym o okno każdego dnia opiera się duża liczba osób. Nie znamy ich, a każdy człowiek jest nosicielem przeróżnych drobnoustrojów. Dlatego zdecydowanie nie warto ryzykować. Chyba, że masz pod ręką chusteczki dezynfekujące i możesz szybko przetrzeć okienną ramę.
A jeżeli nie posiadasz niczego do dezynfekcji, to wyposaż się w specjalną poduszkę zakładaną na szyję. Dzięki temu głowa będzie miała oparcie, a Ty po drzemce obudzisz się bez bólu szyi.
Jakie są najbrudniejsze miejsca w samolocie?
Na niehigienicznych ramach okiennych się nie kończy. W samolocie mnóstwo zarazków znajduje się na podłodze oraz w toalecie. Dlatego stewardzi i piloci ze zdumieniem patrzą na pasażerów, którzy dumnie maszerują bez butów po korytarzu i wchodzą w samych skarpetkach do WC. Przecież na podłodze znajduje się mnóstwo zarazków i one zostają radośnie przenoszone na stopach. W końcu samolot każdego dnia może wykonywać kilka kursów na przeróżnych trasach, a drobnoustroje również podróżują z jednego kraju do drugiego.
Inną sprawą jest toaleta. Kiedy samolot ma do odbycia kilka krótkich rejsów w ciągu dnia, to naziemna ekipa sprzątająca tylko szybko zmywa wykładzinę oraz sam sedes. Na dezynfekcję nie ma czasu.