Mój kot nieustannie przesiaduje w kartonie. Już wiem dlaczego wybrał sobie puste pudełko

Jeśli jesteś właścicielem kota, to na pewno zauważyłeś, że uwielbia on wszelkiego rodzaju pudełka. Nawet jeżeli kupisz najdroższy kojec, to futrzak wybierze jednak kartonie. Podpowiadamy, dlaczego koty siedzą w pudełkach.

Nie ma nic lepszego dla kota, niż pusty karton, z którego właśnie wyjęliśmy przesyłkę. W ostatnim czasie zbadano skąd u naszych milusińskich to nietypowe upodobanie. Wynik tego eksperymentu naprawdę zaskakuje!

Często nie rozumiemy kociego zachowania i jest one dla nas jedną wielką tajemnicą. Przykładów jest wiele. Do nich zalicza się choćby to, dlaczego koty zrzucają różne przedmioty z mebli. Co się za tym kryje? Czy chęć dokuczenia właścicielowi, a może ciekawość? Koty swoją mową ciała i zachowaniem dają nam wiele znaków (również wtedy, kiedy coś im dolega). Często to one wyczuwają, że nasze samopoczucie nie jest najlepsze i kładą się w miejscach, w których czujemy ból. Dzięki temu działają na nas leczniczo. Ciekawym zjawiskiem jest moment, kiedy kot zamiast siedzieć wygodnie w swoim kojcu, woli byle jaki karton, który akurat wpadnie mu w łapy. I mało tego, potrafi w nim siedzieć godzinami.

To niezrozumiałe dla nas kocie zachowanie, zbadała grupa ekspertów z Uniwersytetu Utrechtckiego w Holandii. Podczas badań odwiedzili oni tamtejsze schronisko i wybrali do eksperymentu 19 kotów. Każdy z nich otrzymał swój osobny boks. Podzielono je na dwie grupy. Pierwsza otrzymała kartony, zaś druga obeszła się smakiem. Co pokazało to doświadczenie? Koty, które dostały pudełko czuły się bardziej zrelaksowane od tych, które go nie miały. Dodatkowo lepiej się integrowały z innymi zwierzętami i ludźmi. Pudełko dało kotom poczucie bezpieczeństwa, bo w każdej chwili mogły do niego wejść.

Swoje badanie zrobili też internauci. Chcieli oni sprawdzić, czy koty lubią pudełka, czy po prostu kwadratowy kształt. Aby to zrobić, naklejali na podłodze taśmę w kształcie kwadratu. Okazało się, że ich koty bardzo lubiły przesiadywać w tej przestrzeni. Reagowały na tzw. złudzenie optyczne, co również zostało potem zbadane i potwierdzone przez badaczkę z Hunter College w Nowym Jorku.