Kolekcjonerskie polskie monety. Mogą być warte nawet kilkanaście tysięcy złotych

Z bardzo prostego powodu: istnieje coś takiego jak numizmatyka, czyli kolekcjonowanie różnych monet. Wiele osób bawiących się w to hobby posiada bardzo duże zasoby finansowe, więc nie jest dla nich najmniejszym problemem wydanie nawet sporej sumy pieniędzy za starą, trudno dostępną monetę czy banknot. Numizmatyka może dotyczyć dowolnych środków płatności z praktycznie każdego kraju, ale u nas w Polsce największą popularnością cieszą się przede wszystkim środki płatnicze z PRL, a wśród nich monety.

Aby sprzedaż starej monety była dla nas jak najbardziej opłacalna, warto to zrobić poprzez pośrednictwo wyspecjalizowanych domów aukcyjnych. W Polsce istnieje kilka takich, które cieszą się największym zainteresowaniem zamożnych kolekcjonerów. Wystarczy użyć wyszukiwarki Google, albo popytać na forach pasjonatów. Po chwili będziemy w stanie zidentyfikować najpopularniejsze miejsca.

Dla zobrazowania dodajmy, że np. jeden z najpopularniejszych domów aukcyjnych podczas jednej z ostatnich aukcji sprzedał 5 600 różnych monet, banknotów i innych środków płatniczych. Przykładowo dość powszechnie występująca pięciozłotówka z 1958 r. została sprzedana za 9 500 zł. A rekordzistą na tę chwilę jest złota moneta próbna,wybita w 1969 r. z okazji 25-lecia Polski Ludowej. Kolekcjoner nabył ją za sumę 195 tys. zł.

Zasada jest prosta: czym rzadszy okaz, tym wyższa jego cena. Dlaczego? Bo kolekcjonerzy w tej dziedzinie są troszeczkę jak - mówiąc z przymrużeniem oka - konkurujące z sobą nastoletnie dziewczyny. Zbierają rzadkie monety nie tylko po to by je dla siebie mieć. Ale by i móc się pochwalić przed sobą nawzajem swoimi wyszukanymi zbiorami. I każdy z nich chce mieć w swojej kolekcji coś wyjątkowego. Coś, czego nie ma nikt inny.

A tutaj przeczytasz o tym jak odblokować wózek sklepowy nie mając monet.