Na tej plaży nad Bałtykiem nawet w sezonie nie ma tłumów. Rajskie miejsce

Relaks na plaży pozwala nam zapomnieć o trudach codzienności. Niestety towarzystwo innych plażowiczów w sezonie często wiąże się z hałasem i brakiem miejsca na położenie koca. Czy wiesz gdzie jest plaża bez tłumów nad Bałtykiem?

Nie ma nic przyjemniejszego latem, niż drink z palemką, plaża i delikatny szum fal. To czas pełnego odpoczynku i oczyszczenia głowy. Podpowiadamy, gdzie warto się wybrać.

Każdego roku plaże nad polskim morzem przyciągają rzeszę turystów głodnych słońca. Wczasowicze są gotowi przyjeżdżać, nawet z najodleglejszych miejsc w Polsce, ale również i z zagranicy. Nic dziwnego, w końcu nad Bałtykiem mamy wiele pięknych miejsc wartych zobaczenia. Wiadomo, że takie miasta, jak Międzyzdroje, czy Świnoujście cieszą się największą popularnością i są najbardziej oblegane. Nietrudno tam o ogromne tłumy i brak miejsca na plażach - mimo że są dość szerokie. Jak zatem uniknąć tłoku? Wybierz plażę bez tłumów, która jest ulubionym miejscem wielu gwiazd show biznesu. Można poczuć się na niej, jak na egzotycznej wyspie. O jakie miejsce dokładnie chodzi?

Miejsce to znajduje się wzdłuż rezerwatu przyrody Wydmy Helskie. Teren ten jest uformowany w pełni naturalnie bez ingerencji ludzkiej! Tym bardziej jest to miejsce warte zobaczenia. Plaża wyróżnia się piaszczystymi wydmami, które są porośnięte charakterystyczną roślinnością i specyficznym typem lasu. A nawet w niektórych miejscach zauważyć można klify, mające nawet kilkanaście metrów wysokości! Widok z takiego klifu na całe wydmy naprawdę potrafi zapierać dech w piersiach. Szczególnie, że nie jest to oblegane miejsce, a wokół słychać jedynie uspokajający szum morskich fal uderzających o brzeg plaży.

Istny raj na ziemi! Plaża ta zaczyna się w Juracie,  czyli na półwyspie helskim i ciągnie się przez setki metrów w kierunku Helu. Jednak dotarcie na nią nie jest tak oczywiste, jak się wydaje. Można dojechać na nią rowerem, samochodem, dojść spacerem i dostać się przez wejście na plażę w Juracie numer 63 (trzeba jeszcze przejść ok. 500 metrów w kierunku Helu). Polecamy, naprawdę warto!