Niepotrzebna mi złotówka. Z odblokowaniem wózka radzę sobie sprytniej

Wózek sklepowy jest niezbędny, kiedy planujemy zrobić większe zakupy. Bez problemu zmieszczą się w nim nasze zapasy, ale żeby móc z niego swobodnie korzystać, to trzeba go odblokować. Do tego potrzebne są monety o nominale dwóch lub pięciu złotych albo złotówka. Często jednak nie mamy drobniaków przy sobie — szczególnie, jeśli przywykliśmy do płatności bezgotówkowych. Cóż, okazuje się, że wcale ich nie potrzebujemy.

W obecnych czasach mało kto nosi przy sobie gotówkę, bo o wiele szybciej i sprawniej jest płacić kartami lub blikiem. W większości sklepów możemy dokonywać zakupów za pomocą płatności elektronicznej, dzięki czemu nie potrzebujemy wybierać dużej ilości banknotów. Jednak wózki sklepowe nadal mają tradycyjne mechanizmy — działają na monety, przez co zaczynają stanowić niemały problem. Okazuje się, że nadal nie potrzeba do tego gotówki, a wystarczy zwykły klucz. Z pewnością każdy z nas ma go przy sobie, ponieważ wychodząc z domu, zazwyczaj zamykamy drzwi. Standardowe klucze często pasują do automatu znajdującego się przy wózkach. Nie warto wpychać go na siłę, ponieważ może się zablokować. W niektórych przypadkach jeden klucz to za mało, dlatego warto wtedy dołożyć drugi. Wystarczy złożyć je w formie nożyczek tak, aby ich ząbki znajdowały się na zewnątrz.

Równie dobrym rozwiązaniem jest plastikowy żeton, który możemy bez problemu dostać w sklepach. Zazwyczaj obsługa z chęcią je wydaje, a ich rozmiar jest uniwersalny. Dzięki temu pasują do każdego wózka. Warto mieć go w portfelu lub kieszeni. Można też wykorzystać do tego celu drobne monety pozostałe z zagranicznych podróży np. euro. W ten sposób nie będą zalegać, a przydadzą się w codziennych zakupach. Plastikowe płaskie breloczki to nie tylko ozdoba lub znaczniki, ale i skuteczny sposób na odblokowanie wózka. Do tej metody sprawdzą się tylko te, które są zakończone na półokrągło.