Nie wylewaj do zlewu, tylko polej nią chwasty. Już nie odrosną!

Może Cię zaskoczyć fakt, że pewna woda z kuchni to świetny środek na chwasty. Podpowiadamy, jak jej użyć, aby przestały się pojawiać w Twoim ogrodzie czy na kostce brukowej. Ten trik sprawi, że zapomnisz na dobre o żrącej chemii!

Chociaż niektóre chwasty mogą być pożyteczne, jak choćby mlecz - nie są to rośliny lubiane. Są one dość uciążliwe, ponieważ pojawiają się na wypielęgnowanych trawnikach czy w szczelinach kostki brukowej. Ich wyrywanie nie ma większego sensu i jest dość męczące. Dlatego często sięga się po środki chemiczne. Jednak nie są one neutralne dla kostki i trawnika. Polecamy skorzystać z domowych sposobów na chwasty - są nie tylko tańszą alternatywą, ale znacznie łagodniejszą od sklepowej chemii. Co stosować na chwasty?

Nie ma nic lepszego niż naturalne rozwiązania. W swoim działaniu są porównywalne - jak nie lepsze - od chemicznych substancji. Ich zaletą jest nieszkodliwość dla roślin, dzięki czemu nie musimy bać się o swoje uprawy. Dlatego warto wykorzystać wodę po ziemniakach, która została nam po ich ugotowaniu. Nie musisz stosować wystudzonej wody - najlepiej sprawdzi się wrzątek. Ponieważ jej wysoka temperatura poparzy chwasty, a zawarta w niej skrobia zahamuje ich wzrost. Jednak stosując tę metodę, uważaj, aby nie uszkodzić trawnika lub kwiatów - aplikuj wodę miejscowo, aby nie rozchlapać jej wokół.

Polecamy Ci też miksturę z soli i octu w proporcji 1:2 z dodatkiem kropli płynu do naczyń. Ta mieszanka "wypali" chwasty aż do korzeni. Trzeba ją jednak nakładać bezpośrednio na nie, aby nie uszkodzić innych roślin. Jeśli chcemy pozbyć się ich z podjazdu lub tarasu - najlepiej rozlać miksturę i zostawić ją na 15-30 minut, a potem wyszorować powierzchnię. Zadziała ona też na mech. Jednak uważaj - zrób test na niewielkim fragmencie, aby sprawdzić, czy się nie odbarwi podłoże z kostki czy betonu.