Oszczędzam pieniądze robiąc pranie! Te triki zmniejszą zużycie prądu o 50%

Oczywiście istnieją sprytne triki, dzięki którym zaoszczędzisz energię elektryczną podczas robienia prania.

Kluczem do sukcesu jest obniżenie temperatury podczas prania.

• Ręczniki, ścierki, pościel możesz spokojnie wyprać w 40°C, chociaż producent najczęściej zaleca ustawienie wyższej temperatury, np. 60°C.
• Ubrania, na których metkach widnieje temperatura prania 40°C, upierz w 30°C.

Te niewielkie różnice temperatury pomogą zmniejszyć pobór energii elektrycznej. W momencie zredukowania temperatury tylko o 10°C, oszczędzasz ok. 20% energii. Natomiast obniżając temperaturę o 20°C, ta oszczędność wynosi już 50%.

Oczywiście jeżeli Twoje ubrania są mocno poplamione, to przed wrzuceniem ich do pralki koniecznie użyj środka odplamiającego.  Możesz też namoczyć poplamione ubrania, zanim je wypierzesz, do tego nie jest potrzebny prąd. Natomiast wysoką temperaturę stosuj wtedy, kiedy chcesz wyczyścić wnętrze pralki lub uprać rzeczy osoby, która dopiero wyzdrowiała.

Okazuje się, że jeżeli stosujemy nadmierne ilości płynu czy proszku do prania, to zmuszamy pralkę do wydłużenia jej czasu pracy. Urządzenie musi wówczas zastosować dodatkowe płukanie lub wirowanie, żeby całkowicie pozbyć się detergentu. A z każdym kolejnym płukaniem wydłuża się czas prania i zwiększa pobór mocy.

Jeżeli na częściach pralki zacznie osadzać się kamień, to urządzenie będzie pracowało mniej wydajnie. I jednocześnie zacznie pobierać więcej energii elektrycznej. Dlatego zastosuj środki, które zapobiegną osadzaniu się kamienia. Możesz zamontować centralny zmiękczasz wody, na filtr założyć wkład zmiękczający bądź kupić detergent, który zapobiega odkładaniu się kamienia (trzeba dodawać go to każdego prania).

Należy dbać o czystość szuflady na detergenty i samego wnętrza pralki. Jeżeli urządzenie nie jest do końca sprawne, to jednocześnie potrzebuje więcej mocy do działania.

Patenty na to, jak płacić mniejsze rachunki za gaz i prąd. Twój portfel będzie Ci za to wdzięczny.