Oto najdroższe ogórki na świecie. Kosztują krocie, a ludzie ryzykują dla nich życiem
Hodujemy je w przydomowych ogródkach, a sprawdzają się do kanapek, sałatek i zimowych przetworów. Jednak istnieje rodzaj ogórka, za którego niejeden dałby się pokroić. Sprawdź, czym są najdroższe ogórki na świecie.
24.07.2023 19:03
Zyskały sobie przydomek "morskie" i są popularne w Azji, gdzie korzystają z ich dobrodziejstw firmy farmaceutyczne. W naszym kraju mało kto je zna, a co dopiero próbował. Warto dodać, że nie jest to warzywo, a organizm żyjący w morzu, który ma niebywałe właściwości.
Czym są najdroższe ogórki na świecie?
Tak nazywane są strzykwy, osiadłe bezkręgowce morskie. Ich główną cechą charakterystyczną jest wygląd — na pierwszy rzut oka przypominają dobrze nam znane ogórki. Nie mają oczu ani kończyn, a ich ciała są oślizłe i wydłużone. Posiadają jedynie otwór gębowy i odbyt na końcu. Dla wielu na pewno ten opis brzmi niczym z filmu science-fiction, ale mieszkańcy m.in. Japonii znają te "ogórki" bardzo dobrze. Już od starożytności używali ich w medycynie naturalnej. Dla wielu mieszkańców Azji strzykwa uchodzi za przysmak, mimo że wcale nie jest pyszna. W Europie zazwyczaj wykorzystywana jest jako suplement diety w postaci pyłu lub kapsułek. Naukowcy, badając morskie ogórki, stwierdzili obecność aż 170 różnych glikozydów, które mają działanie przeciwutleniające. Te bezkręgowce to także źródło kwasów tłuszczowych m.in. EPA lub DHA, których często brakuje w ludzkim organizmie. Ich nazwa nie jest przypadkowa, ponieważ kiedy wyczują zagrożenie, umieją strzelać swoim jadem w intruza.
Właściwości ogórka morskiego
Warto dodać, że 1 kilogram tych mało pięknych ogórków kosztuje nawet 11 000 złotych, co sprawia, że są naprawdę cennym towarem. Strzykwa swoją popularność zawdzięcza medycynie naturalnej, w której stosowana jest na:
- schorzenia nerek;
- wrzody żołądka;
- astmę;
- problemy jelitowe;
- choroby sercowo-naczyniowe;
- poprawę impotencji;
- wzmocnienie układu odpornościowego;
- zakrzepy krwi;
- nowotwory;
- pasożyty, drobnoustroje i wirusy.
Nic więc dziwnego, że strzykwami zainteresowały się firmy farmaceutyczne. Wielu miejscowych doskonale umie samodzielnie złapać oraz przygotować ogórki morskie, co niestety wiąże się z ogromnym ryzykiem. Pozyskanie strzykw wymaga nurkowania na bardzo duże głębokości, a bez odpowiedniego sprzętu i umiejętności połów może skończyć się śmiercią.
