Patrzę na skrzydła i szybko się orientuję, czy wokół mnie krążą osy, czy pszczoły

W ogrodzie natykamy się na wiele różnych owadów. W tym też na osy, które niektórzy mylnie biorą za pszczoły. Wyjaśniamy, jak odróżnić osę od pszczoły, aby mieć świadomość z jakim owadem mamy do czynienia.

Pomimo iż na pierwszy rzut oka oba te owady są do siebie podobne, różni je naprawdę wiele. Tyczy się to także użądleń, które w odmienny sposób działają na ludzki organizm.

Latem, jeśli mamy taką możliwość częściej odpoczywamy na łonie natury. Właśnie tam możemy natknąć się na osy, pszczoły czy trzmiele. Przyciągają je przede wszystkim kwiaty, ale także nasze słodkie napoje. Wiele osób, na widok tych owadów, dostaje ataków paniki. Takie zachowanie jest po części uzasadnione. Widząc osę, trzeba zachować czujność i uważać, aby nie dostała się ona do naszej szklanki. Kiedy przypadkiem wypijemy wodę z pływającą w niej osą, to owad może nawet użądlić nas w gardło. Wówczas o tragedię naprawdę nietrudno, szczególnie jeśli mamy alergię na jad. Są jednak podstawowe różnice, które pozwolą ci odróżnić osy od pszczół. W przypadku tych drugich żądlą tylko robotnice i to w chwili, kiedy poczują się zagrożone. Po użądleniu pszczoły umierają. Inaczej jest w przypadku os. One mogą żądlić wielokrotnie. Uznaje się je tym samym za najbardziej agresywne owady.

Oba te owady różnią się budową ciała. Osa ma wydłużony korpus (nie bez powodu mówi się o kobietach, że mają talię osy). Pszczoła jest nieco bardziej krępa i posiada gęstsze owłosienie. Ma też szerokie skrzydła. Natomiast skrzydła osy są dłuższe oraz węższe. Nie posiada ona w swoich odnóżach koszyczka do zbierania pyłku. Taki mają pszczół. Oba owady różni też preferowany przez nie pokarm. Pszczoły uwielbiają kwiaty i przebywają blisko nich. Tymczasem osy, chociaż też lubią kwiatowy pyłek, zdecydowanie bardziej ciągnie do słodyczy i owoców. One są prawdziwymi łakomczuchami. Niewiele osób wie, że osy przyciąga też do surowe mięso (żywią się białkiem zwierzęcym). Nie należą zatem do wegetarian. Teraz już wiesz, jak rozpoznać te dwa owady i nie pomylisz się, kiedy zobaczysz je w ogrodzie.