Pierzesz ubrania w takich warunkach? Pod koniec miesiąca zapłacisz fortunę za prąd!

Nigdy nie pierz ubrań w 40 stopniach, jeśli nie nakazuje tego producent. Nawet mała zmiana temperatury może znacząco odbić się na rachunkach. Przed kolejnym praniem zastanów się, jak nastawiasz pralkę.

Z czasem pewne czynności wchodzą nam w krew i nawet nie zauważamy, kiedy popełniliśmy błąd. Podobnie sprawa ma się z puszczaniem prania i programem, który najczęściej wybieramy. Okazuje się, że większość osób decyduje się na ustawienie temperatury 40 stopni, co niekoniecznie jest dobrym wyborem. Największa różnica jest w momencie pobierania energii, co przekłada się na rachunki.

Czy wystarczy jedynie wrzucić ubrania do bębna, dosypać proszku i nastawić program? Otóż taka praktyka to prosta droga do brudnej odzieży, która na dodatek niszczy się po każdej sesji piorącej. Zwróć uwagę na kilka czynników. Z jakiego materiału są tkaniny? Czy nie wrzucasz za dużo rzeczy na raz? Naturalne, grube materiały potrzebują innego programu niż te z poliestru. Zbyt duża ilość rzeczy wewnątrz bębna nie pozwala detergentowi dotrzeć do ściśniętych miejsc, przez co są dalej brudne. Warto również zwrócić uwagę na środek, jakiego używamy — prostym przykładem jest wykorzystywanie płynu do białego prania na kolorowej odzieży.