Pi(e)suary podbijają Polskę. Nowatorskie podejście do psich toalet pojawia się w wielu miejscach

Oblewane psim moczem ogrodzenia z czasem rdzewieją, a roślinność po prostu obumiera. Aby trochę zmniejszyć ten proceder, w polskich miastach pojawiają się psie toalety. Mają one za zadanie odciągnięcie uwagi czworonogów od miejsc, które zwykle obsikują. Dzięki temu zdecydowanie łatwiej byłoby utrzymać czystość w przestrzeni publicznej.

To konstrukcje w kształcie stożka lub słupka. Występują w formie betonowej (idealna do miejskiego parku) lub drewnianej, kamiennej, stalowej (dobrze sprawdzi się w przydomowym ogrodzie).

• Piesuary miejskie ważą ok. 90 kg. Najczęściej stawia je się na trawnikach w pewnej odległości od drzwi wejściowych do bloku. W parkach rozstawiane są co 50 metrów. Dodatkowo nie szpecą okolicy i praktycznie nie rzucają się oczy. Idealnie komponują się z tkanką miejską.
• Piesuary ogrodowe spokojnie może ustawić je w swoim ogrodzie każdy właściciel czworonogów. Oczywiście najlepiej ulokować je w kątach i narożnikach, które psy obsikują najczęściej.

Wszystkie piesuary mają dziurki i otwory. Dodatkowo posiadają zbiornik na mocz. Wydobywające się z niego feromony zwabiają inne psy, które też chętnie zaczynają korzystać z piesuaru. Natomiast kiedy zbiornik jest już pełen moczu, to automatycznie wsiąka on w ziemię. A tam rozkładają go już bakterie glebowe. Dzięki takiemu rozwiązaniu psie toalety są bezobsługowe i absolutnie nie trzeba ich czyścić ręcznie. Co więcej nie wydzielają zapachu, który jest wyczuwalny przez ludzi. Niektóre z nich posiadają dodatkowo zamontowane kosze na psie odchody wraz z torebkami.

Piesuary znajdują się już w wielu, dużych polskich miastach. Będąc na spacerze ze swoim czworonogiem z pewnością bez trudu zauważysz je już z daleka.

Pies w lesie tylko na smyczy! 7 powodów, które powinny przekonać każdego właściciela czworonogów.