Rajska plaża z TikToka ma mroczne oblicze. Turyści muszą bardzo uważać
Kelingking Beach na Nusa Penida w Bali to jedna z najsłynniejszych plaż na świecie. Plaża znana z TikToka i Instagrama przyciąga tysiące turystów i stanowi tło dla mnóstwa zdjęć oraz filmów. Ma jednak drugie, mroczne oblicze.
21.07.2023 20:55
Każdy, kto odwiedza Bali, udaje się na wyspę Nusa Penida i na tamtejszą Kelingking Beach. To niezwykle malownicze miejsce jest jednak okropnie niebezpieczne. Niektórzy turyści przypłacają kąpiel w morzu pobytem w szpitalu, a nawet życiem. Rajska plaża z TikToka bywa naprawdę niebezpieczną atrakcją turystyczną.
Czym plaża z TikToka przyciąga turystów?
To, co przyciąga turystów z całego świata na Kelingking Beach, to niesamowity widok. Skrawek złotego piasku i zatokę z lazurową wodą otaczają wysokie, pokryte zielenią klify. Każdy turysta chciałby uwiecznić ten widok na zdjęciach. To idealne tło do fotek i filmów na Instagrama oraz TikToka. Obie platformy zalewają zresztą zdjęcia rajskiego krajobrazu. Poza podziwianiem widoków i robieniem zdjęć na słynnej plaży nie ma zbyt wiele do roboty. Na początku 2023 roku wprowadzono tam (a także na dwóch innych plażach z okolicy) zakaz kąpieli.
Dlaczego nie wolno się kąpać na słynnej plaży?
Kąpiel na Kelingking Beach może okazać się fatalna w skutkach. Wszystko przez silne prądy oraz wysokie fale. W lipcu służby ratunkowe wyciągały z wody 19-latka, który zignorował zakaz kąpieli. Okazało się, że w wyniku uderzenia fali doznał zwichnięcia nogi. Z kolei w styczniu ratownicy interweniowali 2 dni z rzędu. Najpierw wyciągali z wody Rosjanina ze zwichniętym ramieniem, a później Francuza, który miał połamane biodra. Ci turyści i tak mogą mówić o dużym szczęściu. Służby ratunkowe nie zawsze są w stanie wyciągnąć z wody tonących. W czerwcu na Kelingking Beach zginęło 2 turystów, którzy weszli do wody, by zrobić sobie selfie. Choć zanurzyli się tylko do wysokości bioder, zostali porwani przez fale i utonęli.
Czy wkrótce plaża z TikToka będzie bezpieczniejsza?
Władze Bali chcą, by plaża z TikToka była bezpieczniejsza. Niedawno podpisały umowę na budowę oszklonej windy o wysokości 180 metrów ze stacjami postojowymi rozlokowanymi co 20 metrów. Dzięki niej turyści będą mogli obserwować i fotografować plażę z bezpiecznej odległości. Winda rozwiąże również inny problem. Do Kelingking Beach prowadzą strome, kamienne schody, które są dość słabo zabezpieczone. Zejście po nich jest sporym wyzwaniem i wiąże się z ryzykiem kontuzji. Po wybudowaniu windy nie będzie już trzeba z nich korzystać. To rozwiązanie jest jednak krytykowane przez miłośników naturalnego krajobrazu Bali. Ich zdaniem nowoczesna konstrukcja oszpeci rajski zakątek.