Pomidory nie łapią zarazy, od kiedy pryskam je tą domową miksturą. Od lat nie miałam takich zbiorów

Pomidory odporne na zarazę to nie wymysł, a fakt. Jeśli odpowiednio zadbasz o uprawę, możesz się cieszyć soczystymi i pachnącymi owocami, które górują nad tymi ze sklepu. Produkty do zrobienia oprysku, znajdziesz w swoim domu.

Zmienna pogoda, wilgoć, a zarazem upał to idealne warunki, by na liściach naszych pomidorów rozwinęła się zaraza ziemniaka. Jest to rodzaj grzyba, który przedostaje się drogą powietrzną, jak i poprzez glebę. Wystarczy jeden chory krzak, by reszta zajęła się w ekspresowym tempie. Aby uniknąć tego czarnego scenariusza, konieczne będzie spryskanie krzaków roztworem z sody oczyszczonej. Substancja czynna zniszczy komórki grzyba i pokryje liście odczynem zasadowym, który będzie stanowił naturalną barierę ochronną. Już niewielka dawka tego białego proszku może uratować uprawę przed zniszczeniem. Pomidory, które mają kontakt z sodą oczyszczoną, stają się naturalnie słodsze, a to tego mocniejsze i bardziej sprężyste. Zaobserwowano również, że krzaki spryskane miksturą są mniej oblegane przez owady.

Pora dowiedzieć się, jak przygotować specjalny preparat, na bazie sody, który będzie całkowicie bezpieczny dla roślin. Przygotuj cztery litry wody, jedną łyżkę sody oczyszczonej oraz jedną łyżkę wysokiej jakości oleju roślinnego. Wszystkie składniki należy wymieszać i przelać do pojemnika ze spryskiwaczem. Dokładnie opryskujemy każdy krzak, nie zapominając o dolnych partiach.

Oprysk jest ważnym elementem ochrony, lecz poza nim istnieją inne metody. Grzyb lubi zajmować dolne partie rośliny, w miejscu, gdzie liście stykają się z glebą. Najlepiej je usunąć, tak by jedynie łodyga dotykała podłoża.

Ludzie często podwiązują pomidory organiczną liną, która podtrzymuje krzaki w pionie. Materiał często dotyka gleby, a co za tym idzie może przenosić grzyb na liście i owoce. W tym wypadku o wiele lepiej sprawdzą się plastikowe linki lub trytytki.