Już nigdy nie będę prał ubrań w 40°C. W końcu wiem o tej jednej rzeczy
W jakiej temperaturze najlepiej jest prać ubrania? Statystycznie najwięcej Polaków ustawia program na 40°C. To jednak dosyć kosztowny błąd. Pranie w nieco niższej temperaturze pomaga... zmniejszyć rachunki za prąd.
07.04.2023 14:20
Pranie ubrań w 40°C to błąd
Większość osób jest przekona, że jest to uniwersalna temperatura. Automatyczne programy pralek same ustawiają ją w trybach "codziennego prania". Okazuje się, że w większości przypadków 40°C wcale nie jest najlepszym wyborem.
Nowoczesne pralki mają wiele ustawień programów. Producenci chwalą się w reklamach nowymi rozwiązaniami i trybami. Ostatecznie większość użytkowników ich sprzętów i tak wybiera prosty program do prania odzieży.
Dlaczego pranie ubrań w 40°C jest złym pomysłem?
Odpowiedź jest bardzo prosta, choć zaskakuje. Nie warto prać większości rzeczy w 40°C. Nowe pralki bez problemu poradzą sobie z wypraniem ubrań w 30°C.
Może się wydawać, że to bardzo nieznaczna różnica. Nic bardziej mylnego! Różnica zaledwie 10° to ogromna zmiana dla portfela. Ten sam cykl prania w 40°C i w 30°C będzie miał inny pobór mocy. W większości pralek będzie to 0,5 kWh dla 40°C i zaledwie 0,3 kWh dla 30°C.
Standardowe gospodarstwo domowe korzysta z pralki parę razy w tygodniu. Przy obecnych cenach prądu, różnica na rachunkach, będzie widoczna już po dwóch miesiącach.