Przeciwnicy zadawania prac domowych mają silne argumenty. Dzieci jednak nie opuszczają się w nauce
Ilość zadawanej pracy domowej zależy od konkretnego nauczyciela i stosowanych przez niego metod. Tymczasem naukowcy z USA postanowili bliżej przyjrzeć się celowości odrabiania przez dzieci i młodzież zadań pozalekcyjnych. Czy zadawanie pracy domowej ma sens?
17.10.2022 11:31
Pół roku bez pracy domowej
- czytać fragment książki,
- bawić się na podwórku,
- zjeść obiad z rodziną,
- spokojnie zasnąć.
Wyniki tego eksperymentu były zaskakujące. Okazało się, że pomimo braku pisemnej pracy domowej, dzieci nie opuściły się w nauce. Stały się natomiast bardziej kreatywne i chętniej dążyły do rozwoju swoich pasji. Dodatkowo rodzice przyznali, że maluchy czytają znacznie więcej, niż wtedy, kiedy musiały odrabiać pracę domową.
Przeciążenie pracą domową
Natomiast badaczka z Uniwersytetu Stanforda przeprowadziła eksperyment na grupie 4317 uczniów z 10 szkół średnich. Oni średnio 3 godziny dziennie poświęcali na odrabianie pracy domowej. Okazało się, że nadmiar zadań domowych:
- pogarsza stan zdrowia: uczniowie mieli problemy ze snem, a także występowały u nich bóle głowy, problemy żołądkowe oraz tracili na wadze;
- zwiększa poziom stresu: aż 56% przebadanych uczniów uznało pracę domową za główne źródło stresu;
- ogranicza czas, który mogą poświęcić na zajęcia dodatkowe lub na spotkania z rówieśnikami czy rodziną: okazało się, że uczniowie musieli rezygnować ze swojego hobby, gdyż w domu czekały na nich lekcje do odrobienia.
Dodatkowo wielu uczniów przyznało, że niektóre zadania były zwyczajnie bezmyślne i bezsensowne, a wykonywali je tylko po to, aby mieć dobre stopnie. Natomiast z niepokojem patrzyli na to, że przez pracę domową mieli zdecydowanie mniej czasu, aby rozwijać swoje talenty.